Żużel. Stal - Sparta. Woffinden nie był przekonany do toru. "Widzieliśmy ok. 1,5 cala zapadającego się materiału"
- Woda z toru wcale nie spłynęła, tylko jest w nawierzchni. Między kołami widzimy ok. 1,5 cala zapadającego się materiału. Dla czwórki zawodników może być to spory problem - przed decyzją o odwołaniu meczu powiedział Tai Woffinden.
Przed meczem pojawił się spory problem z torem, który po kilkudniowych opadach mocno nasiąknął wodą. W poniedziałek deszcz odpuścił, lecz nawierzchnia nadal wyglądała bardzo źle.
Więcej o pracach powiedział Stanisław Chomski - Ratujemy ten tor po trzydniowych opadach. Nawierzchnia była bardzo mocno nasączona. Od rana bronujemy go, talerzujemy i dosypujemy nowej nawierzchni - w wywiadzie dla nSport+ powiedział trener gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik dostał pytanie o klubową przyszłość. Wymowny komentarz Polaka- Woda z toru wcale nie spłynęła, tylko jest w nawierzchni. Między kołami widzimy ok. 1,5 cala zapadającego się materiału. Dla czwórki zawodników może być to spory problem. Chcieliśmy przed wyjazdem obejrzeć tor, ale nie mamy na to zgody. Wszystko musi być zrobione z protokołem, by było bezpiecznie. Ani gospodarze, ani my nie palimy się do jazdy. Czekamy na decyzję - powiedział Tai Woffinden.
Ostatecznie jury zawodów postanowiło odwołać zawody. - W tor został włożony ogrom pracy. Po konsultacji z kapitanami, zawodnikami i kierownikami drużyn stwierdziliśmy, że nie możemy rozegrać tego spotkania - powiedział przewodniczący jury, Marek Wojaczek. - Na tę chwilę nie mam wiedzy względem nowego terminu. Trzeba też patrzeć na prognozy pogody, gdyż tor będzie wymagał pracy - dodał Wojaczek.
Czytaj także:
Żużel. Szczakiele 2020 - nagrody PGE Ekstraligi (trwa głosowanie)
Żużel. Kto kończy wiek juniora w 2020? PGE Ekstraliga tylko dla nielicznych
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>