Żużel. Ważna zmiana w strukturach Startu Gniezno. Piotr Mikołajczak opuszcza klub!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Mikołajczak i Damian Stalkowski (w kasku)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Mikołajczak i Damian Stalkowski (w kasku)
zdjęcie autora artykułu

O tym mówiło się od dłuższego czasu. Narastające plotki w końcu znalazły potwierdzenie. W środę ze Startem Gniezno pożegnał się Piotr Mikołajczak, który działał w klubie od początku jego istnienia.

Działacz ustępuje z funkcji członka zarządu, dyrektora klubu GTM Start Gniezno i funkcji prezesa zarządu spółki SKS Start Gniezno S.A. Powody swojego odejścia delikatnie naświetlił w obszernym oświadczeniu.

"Teraz przyszedł czas się rozstać. Oczywiście serce krwawi, gdyż można powiedzieć, że to moje 'dziecko'. Ale czasami ścierają się różne wizje prowadzenia klubu, różne wizje podejścia do różnych kwestii, etc. Ale zawsze winien towarzyszyć temu kompromis, bo to dobro wspólne. Niestety tym razem jest inaczej. Ustępuje bez żalu do kogokolwiek. Powodów odejścia nie będę komentował, z uwagi na dobro klubu, ale i też z uwagi na wspólną naszą decyzję z klubem" - przekazał.

Wyjawił jednocześnie, że rezygnację złożył już 6 października. "Pozostawiam klub rozwinięty, o stabilnych filarach finansowych, z bardzo dobrym wynikiem finansowym po tym sezonie, z uregulowanymi wszystkimi należnościami. Mam wielką nadzieję, że nadal tak w klubie pozostanie, a dalszy rozwój to kwestia kolejnych lat" - zaznaczył.

Piotr Mikołajczak działał w GTM Starcie Gniezno od początku jego istnienia, a więc od 2016 roku. Tworzył klub od podstaw.

"Dzięki wielu ludziom dobrej woli udało zbudować się prężnie działający ośrodek żużlowy na mapie polskiego speedwaya. Zawsze dobrze oceniany, zawsze wyplacalny finansowo, z dobrymi wynikami sportowymi. Oddałem dla tego klubu całe swoje serce, kosztem rodziny, znajomych, własnych urlopów, spędzając dla niego bardzo wiele czasu. Poznałem wielu fantastycznych ludzi, sponsorów, zawodników, mechaników, osób funkcyjnych, ludzi którym żużel leżał głęboko na sercu" - napisał były już działacz Startu.

Czytaj także: > Żużel. Unia Tarnów w sezonie 2020. W klubie zaczyna dochodzić do stagnacji

Żużel. Jest zielone światło od Betard Sparty dla Maxa Fricke! Australijczyk może szukać nowego klubu

ZOBACZ WIDEO Andrzej Rusko: Czugunow chce startować z polską flagą. Holta nie przeszkadzał, a nie potrafi mówić po polsku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
Prorok
22.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Huraaaaa huraaaaa !!!! Spieprza Jura!!!!!  
avatar
pyra69
21.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Piotrze, wielkie podziękowania za wykonanie katorżniczej pracy i wyciągnięcie Startu ze sportowej zapaści. Wyniki i stabilizacja finansowa klubu z Gniezna są w głównej mierze Pana zasług Czytaj całość
avatar
Maltik
21.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Amon dlaczego wszyscy uciekaja ze Starciku,Oli,Gala,Mikolajczak , kasy nie placicie  
avatar
AMON
21.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@BATS- Pan Mikołajczak zdobył zbyt dużą władzę w klubie więc zawiązano "spisek" i go odsunięto i to nie jest tak że Mikołajczak odchodzi z własnej woli ON ZOSTAŁ Odwołany przez Radę N Czytaj całość
avatar
BATS
21.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@Rysio-z-Klanu: Co do Gały chciał odejsć już rok temu. Wtedy bardzo mocno przepłacił go Skrzyddlewski ale dał sie namowic na zostanie. Myśle, że nie do konca radzi sobie z presją, byl też tutt Czytaj całość