Żużel. Przed okresem transferowym. Stal Gorzów wymieni najsłabsze ogniwo

Moje Bermudy Stal Gorzów w niezwykle dziwnym sezonie 2020, po bardzo kiepskim początku, zdobyła srebrny medal DMP. Zmiany w postaci wymiany najsłabszego ogniwa powinny postawić ekipę Marka Grzyba w roli jednego z faworytów.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
Krzysztof Kasprzak WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
Mają: Bartosz Zmarzlik, Szymon Woźniak, Anders Thomsen, Marcus Birkemose, Kamil Nowacki, Wiktor Jasiński, Mateusz Bartkowiak, Alan Szczotka, Kamil Pytlewski, Rafał Karczmarz (?)

Ogromnym sukcesem Grzyba było zatrzymanie Zmarzlika, co ogłoszono ledwie kilka dni temu. Świeżo upieczony, pierwszy, podwójny, polski indywidualny mistrz świata nie porzucił klubu, w którym się wychował, choć prezes nie ukrywał, że wymagało to wyłożenia rekordowej kwoty. Niewątpliwie istotne było też przedłużenie współpracy z Thomsenem i Woźniakiem. Ten pierwszy znakomicie się rozwinął i był pewnym punktem drużyny przez praktycznie cały sezon. Polak z kolei do formy doszedł z czasem.

Stal ma też w zanadrzu cały zastęp młodzieży, której część zapewne ponownie uda się na wypożyczenie. Natomiast Marcus Birkemose z Rafałem Karczmarzem, o ile ten drugi zdecyduje się na dalszą przygodę w Gorzowie, będą świetnym zabezpieczeniem na pozycję seniora do lat 24, a w przypadku nie znalezienie miejsca w składzie na PGE Ekstralidze zawsze mogą pojechać w barwach SpecHouse PSŻ Poznań.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Pawlicki nigdy nie wyobrażał sobie, że może go spotkać taki sezon

Przychodzą: Martin Vaculik

O tym transferze mówi się, że jest tak naprawdę przesądzony. To będzie powrót Słowaka do gorzowskiej drużyny, w której spędził naprawdę dobry czas. Pewne okoliczności sprawiły jednak, że rozstał się z gorzowianami w niezbyt miłej atmosferze, ale było to jeszcze za czasów prezesa Ireneusza Macieja Zmory. To ma pójść w zapomnienie, a w RM Solar Falubazie Zielona Góra Vaculik pokazał, że stać go na rolę lidera z prawdziwego zdarzenia. Ze Zmarzlikiem może się znakomicie uzupełnić.

Odchodzą: Krzysztof Kasprzak (?), Niels Kristian Iversen (?)

Znaki zapytania przy dwóch wymienionych zawodnikach, ponieważ Kasprzak ma wciąż ważny kontrakt, ale wyniki przez niego osiągane raczej nie skłaniają działaczy do dania mu kolejnej szansy. Iversen nie chciałby natomiast opuszczać najwyższej klasy rozgrywkowej i rozważa możliwość pozostania w gorzowskim zespole tylko po to, by dać sobie więcej czasu do namysłu. Być może będzie walczyć o skład albo po prostu pójdzie na wypożyczenie.

Braki: Solidny i doświadczony junior

Po przejściu w wiek seniora Rafała Karczmarza Stal Gorzów pozostaje z niezbyt mocno doświadczonymi młodzieżowcami. Jasiński przejechał cały sezon 2020, lecz brakowało większego błysku. Bartkowiak wciąż nie doszedł do pełni sił po fatalnym upadku. Pozostali, jak Nowacki czy Szczotka objeżdżali się w niższych ligach i też trudno po nich oczekiwać wygórowanych wyników. Tak samo od Kamila Pytlewskiego, który jest najmłodszy z całego grona. Chyba, że zimą przekują zdobyte dotychczas doświadczenie w wyrazistą formę na torze.

Podchody podobno były. Informowaliśmy zresztą o rozmowach z Mateuszem Cierniakiem. Rynek pod kątem juniorów jest jednak bardzo mocno ograniczony i z braku realnych opcji gorzowianie będą musieli postawić na wychowanków.

CZYTAJ TAKŻE: Zdunek Wybrzeże czeka rewolucja.
CZYTAJ TAKŻE: Czy wiosną kluby znowu obetną zawodnikom kontrakty?

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Martin Vaculik może poprowadzić Stal Gorzów do złota?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×