Żużel. Wrócił temat Jakuba Jamroga w Zdunek Wybrzeżu. Kluczowe najbliższe dni

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

Zdunek Wybrzeże Gdańsk w ostatnim czasie mocno liczyło na to, że do drużyny dołączy Tobiasz Musielak. Ostatecznie ze względu na brak wiążących decyzji ze strony eWinner Apatora, gdańszczanie skupili się na Jakubie Jamrogu. Kluczowe rozmowy na dniach.

Co prawda już wcześniej Tobiasz Musielak wstępnie porozumiał się z eWinner Apatorem, jednak Zdunek Wybrzeże Gdańsk chciało pozyskać najlepszego Polaka eWinner 1. Ligi dzięki powiązaniu jego transferu z przejściem Karola Żupińskiego do toruńskiego klubu. Ostatecznie jednak nad morzem nie chcieli dłużej czekać.

Pojawiła się opcja pozyskania Grzegorza Zengoty, który jednak ostatecznie trafi do innego klubu. Ze względu na przeciągające się rozmowy, w Gdańsku nie chciano też czekać na Wiktora Trofimowa, który mógłby jeździć zarówno jako drugi Polak, jak i jako zawodnik do 24. roku życia. W ostatnich dniach mocniej zintensyfikowały się rozmowy z Jakubem Jamrogiem.

Wychowanek Unii Tarnów, który ostatnio występował w Speed Car Motorze Lublin, wcześniej mimo medialnych spekulacji odmówił gdańszczanom i rozpoczął rozmowy z innym klubem. Teraz jest po kolejnej turze rozmów ze Zdunek Wybrzeżem i stanowiska obu stron są zbliżone. Wszystko ma się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni. Dla gdańszczan to praktycznie ostatnia deska ratunku, gdyż nad morzem nie myślą o dzwonieniu do Rafała Okoniewskiego czy Grzegorza Walaska.

Bardzo bliskie było też pozyskanie przez Zdunek Wybrzeże Gdańsk Olega Michaiłowa. Łotysz, który w przyszłym sezonie będzie miał 22 lata, chciał występować w gdańskim klubie. Zgodę wyraził też prezes Lokomotivu, a obie strony umówiły się na to, że będzie mógł występować w łotewskich barwach za każdym razem, gdy drużyna z Daugavpils będzie tego chciała. Sytuacja jest rozwojowa. W tej sytuacji gdańszczanie myślą o zakontraktowaniu kilku młodych obcokrajowców. Są też w kontakcie z Michałem Gruchalskim, który mimo ostatnich spekulacji medialnych, do piątku nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.

Trwają też rozmowy z obcokrajowcami. Najbliżej był początkowo Niels Kristian Iversen, jednak w Gdańsku chcą młodszego zawodnika, który mógłby być liderem. Najbliżej na ten moment jest Wiktor Kułakow, choć wciąż nie zakończono rozmów z Michaelem Jepsenem Jensenem.

Czytaj także: 
Łaguta nie chciał jeździć z polską licencją 
Bolesna strata wychowanków w Unii

ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe

Komentarze (20)
avatar
UT Magic
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
e tam... Kuba do Tarnowa wroci. 
avatar
żużelman
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jamróg jest niezłym zawodnikiem i w Wybrzeżu stać go będzie na silną druga linię, 6 -8 punktów. 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
TYLKO JEDNO MUSZĄ WIEDZIEĆ WŁODARZE Z GDAŃSKA..MUSZĄ ZAGWARANTOWAĆ KUBIE WYSTĘPY A ON ZA TO ŚREDNIO PO 5 PKT.NA WIĘCEJ GO NIE STAĆ. PRAWDA JEST TAKA,ŻE NIE POWINIEN ZOSTAĆ ŻUŻLOWCEM,NIE MA DO T Czytaj całość
avatar
ROT
31.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj Gałąska czy jak ci tam marny pismaku napisz z kim nie rozmawiali będzie szybciej i krócej bajkopisarzu 
avatar
MOTOR
31.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Wybrzeże dobrze wam życzę, ale nie pakujcie się w temat Jamroga, bo będziecie żałować.