Żużel. Jak Robert Lambert spisuje się na Motoarenie?
eWinner Apator Toruń pochwalił się sprowadzeniem Roberta Lamberta. Brytyjczyk ma za sobą bardzo udany sezon i w przyszłym roku nie zamierza wyhamować. Sprawdziliśmy, jak utalentowany zawodnik spisuje się na Motoarenie.Dobrze radził sobie w ekstralidze, wygrał cykl SEC, awansując tym samym do Grand Prix, a z racji na młody wiek, zainteresowanie jego usługami wykazały niemal wszystkie drużyny elity. Nietrudno się domyślić, że dzięki temu Lambert miał na stole wiele atrakcyjnych ofert. Ostateczny wybór padł na beniaminka przyszłorocznych rozgrywek - eWinner Apator Toruń.
Były zawodnik PGG ROW-u Rybnik nie miał do tej pory wielu okazji do startów na toruńskim torze. Robert Lambert na Motoarenie ścigał się pięciokrotnie, w tym 3 razy w cyklu TAURON SEC. Wszystkie te występy miały miejsce na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów. Słabo spisał się w swoich pierwszych zawodach w Toruniu. Mowa o meczu PGE Ekstraligi pomiędzy Apatorem, a Motorem Lublin, w barwach którego występował wtedy Brytyjczyk.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe
Choć dla "Koziołków" było to świetne, wygrane spotkanie, to sam Lambert zapisał na swoim koncie zaledwie punkt z bonusem w 3 startach (0,1*,0). Zdecydowanie lepiej poradził sobie miesiąc później, kiedy podczas 2. rundy SEC zajął 8. miejsce i był blisko awansu do biegu barażowego. W tym turnieju zdobył 8 punktów (2,1,3,2,0). Kiepsko wypadł na koniec sezonu, kiedy w Grand Prix uzbierał tylko 2 punkty (1,0,0,0,1).
Miniony sezon przyniósł błyskawicznie rozegrane Indywidualne Mistrzostwa Europy, które padły łupem Brytyjczyka. Dwie z pięciu rund odbyły się właśnie na toruńskiej Motoarenie i tym razem młody żużlowiec urodzony w Norwich radził sobie na tym torze fenomenalnie. Pierwszy turniej zakończył na 2. miejscu, zdobywając 14 punktów (2,1,3,3,3,2), natomiast w drugim zgarnął wszystko, wygrywając zawody i zapewniając sobie tytuł. W tych zawodach Lambert również wywalczył 14 "oczek" (3,1,1,3,3,3).
Wiele wskazuje więc na to, że tor, na którym przyjdzie ścigać się przyszłorocznemu stałemu uczestnikowi cyklu GP, coraz bardziej mu odpowiada. Nie będzie to może kluczowe, ale miłe wspomnienia ze startów właśnie na nim, również mogą pomóc w dobrym przygotowaniu do przyszłych występów.
Robert Lambert na Motoarenie:
Średnia: 1,560 pkt/bieg
Bilans: 8-4-7-6
Zdobyte punkty: 39
Występy: 5
Biegi: 25
Zobacz także: Żużel. Bartosz Smektała: Gdyby kierowały mną pieniądze, to nie wybrałbym oferty Włókniarza [WYWIAD]
Zobacz także: Żużel. Bartosz Zmarzlik u Kuby Wojewódzkiego. Mistrz świata skradł show prowadzącemu
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Za wiele nie nawojuje na Moto arenie -
Tlokston Zgłoś komentarz
Obiektywnie. Poziom Apatora jest zbliżony do Falubazu. Trochę lepiej wygląda GKM. Żadna z tych drużyn nie ma solidnego juniora. -
Kacper.U.L Zgłoś komentarz
słyszenia.Kończąc ten bystry wątek szukacie już pięty tej Achillesa u Apatora aby zburzyć im ten znaleziony spokój i normalność a sami pięty i odciski pamiętające wyścig po chińskie majty na bazar Europa moczycie w misce z krochmalem razem z Pankracym i z tym drugim naszczalnikiem śpiącym na balkonie.Nawet byczy ekspert Pan Janek widać gołym okiem odpuścił Apatorowi.Może chory:)