Pandemia koronawirusa sprawiła, że żużlowy sezon 2020 był inny niż zwykle. Główny nacisk położono na odjechanie PGE Ekstraligi, eWinner 1. Ligi i 2. Ligi Żużlowej, na dalszy plan zeszły z kolei inne imprezy na krajowym podwórku. Mowa o zawodach młodzieżowych czy eliminacjach mistrzostw Polski.
I choć w kraju przeżywamy obecnie drugą falę koronawirusa, polski żużel szykuje się na powrót do normalności. Mówi o tym Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego, dla polskizuzel.pl.
- Sytuacja jest oczywiście trudna, bo każdego dnia bijemy rekordy zakażeń na koronawirusa. Z drugiej jednak strony kluby intensywnie działają w okresie transferowym. Wiele z nich ma ambitne plany - przyznaje działacz.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
- Słychać także o świetnych kontraktach dla zawodników, a to oznacza, że normalnie szykujemy się do sezonu. Chcemy, żeby wszystko wróciło do normy - zapowiada Piotr Szymański.
Powrót do normy ma oznaczać organizację wszystkich eliminacji do zawodów rang mistrzostw Polski, a przede wszystkim imprez młodzieżowych. Na rozwój juniorów zostanie położony szczególny nacisk. - Musimy wrócić do szkolenia, bo młodzież nie może pozwolić sobie na kolejny taki rok - komentuje Szymański.
Apeluje przy tym do klubów, by mądrze zagospodarować środkami na szkolenie młodzieży. - Tym razem nie zamierzamy z niczego rezygnować - podkreśla przewodniczący GKSŻ.
Zobacz też:
Żużel. Prezes Unii Tarnów żegna Cierniaka, mówi o transferze Iversena i zdradza, dlaczego nie przyszedł Jamróg [WYWIAD]
Żużel. Krzysztof Kasprzak mówi o covidowym sezonie, transferze do GKM-u i Grand Prix [WYWIAD]