Żużel. Transfery. Plusy i minusy GKM-u Grudziądz. Drużyna pełna znaków zapytania

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki [b] i Nicki Pedersen [ż]
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki [b] i Nicki Pedersen [ż]
zdjęcie autora artykułu

MrGarden GKM Grudziądz stracił najlepszego zawodnika ostatnich lat, ale zakontraktował obiecującego żużlowca na pozycję U-24. Wiele wskazuje na to, że zespół powalczy tylko o utrzymanie.

Podsumowujemy listopadowe okienko w wykonaniu polskich klubów. Pod lupę bierzemy MrGarden GKM Grudziądz.

PLUSY:

Niezły zawodnik na pozycji U-24.

Całkiem dobrym ruchem wydaje się być sprowadzenie Norberta Krakowiaka, dla którego przyszły sezon będzie pierwszym w gronie seniorów. Młody zawodnik przynajmniej na papierze jest jedną z ciekawszych opcji na pozycję żużlowca do 24. roku życia. W poprzednim sezonie był on czwartym najlepszym juniorem PGE Ekstraligi, zdobywając średnio 1,566 pkt/bieg, co sklasyfikowało go na 34. miejscu w klasyfikacji indywidualnej rozgrywek.

Co dość istotne - Krakowiak nie zbudował tak przyzwoitego wyniku tylko i wyłącznie dzięki biegom młodzieżowym, bowiem wiele razy zaskakiwał w teoretycznie cięższych wyścigach z doświadczonymi zawodnikami. Zwykle punktował w drugiej części zawodów, co jest dobrą prognozą przed rozpoczęciem przez niego występów w roli seniora.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Doświadczenie

Kręgosłup grudziądzkiej drużyny będą tworzyć doświadczeni zawodnicy, którzy w przeszłości potrafili notować świetne wyniki. Może być to bardzo istotne w kontekście ewentualnej walki o utrzymanie, jednak kto wie, czy skład oparty na rutyniarzach nie przyniesie lepszych rezultatów niż spodziewane. Jedno jest pewne - każdy z czwórki Nicki Pedersen, Kenneth Bjerre, Przemysław Pawlicki, Krzysztof Kasprzak wie jak dobrze jeździć, a wszyscy w przyszłym sezonie będą chcieli nawiązać do swoich najlepszych występów.

MINUSY:

Brak zastępstwa dla Artioma Łaguty

Już kilka miesięcy temu było jasne, że z klubu odejdzie Artiom Łaguta. Rosjanin od kilku lat był zdecydowanym liderem drużyny i właściwie jedynym wśród grudziądzan, który należał do najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Trochę może dziwić, że w jego miejsce nie sprowadzono zawodnika o choćby zbliżonym poziomie.

Ruchy w tym kierunku można było poczynić już jakiś czas temu, a jeszcze niedawno do wzięcia byli tacy zawodnicy jak Jason Doyle czy Matej Zagar. Obaj znaleźli się jednak w innych drużynach, natomiast GKM został z dwójką Duńczyków.

Juniorzy

Niekończącym się problemem MrGarden GKM-u są rezultaty osiągane przez juniorów. Nie znajdziemy zbyt wielu argumentów, które pozwoliłyby myśleć, że w przyszłym roku będzie inaczej. Na pewno podobny kłopot jest w wielu klubach, co w zasadzie może być światełkiem w tunelu dla grudziądzan, jednak wydaje się, że pod tym względem GKM nadal jest jednym ze słabszych, a często w końcowym rozrachunku punkty młodzieżowców okazują się kluczowe.

Niepewny skład

Oczywiście, GKM dysponuje czteroma doświadczonymi zawodnikami, którzy osiągali w przeszłości bardzo dobre rezultaty, a teraz będą chcieli do nich nawiązać. Mimo wszystko przy każdym z nich można postawić wiele znaków zapytania. Norbert Krakowiak także nie jest pewniakiem do zdobywania wielu punktów i ciężko powiedzieć, jak poradzi sobie w swoim pierwszym sezonie w gronie seniorów, który dla większości żużlowców bywa przecież bardzo trudny. Cały skład jest po prostu niepewny.

Zobacz także: Żużel. Transfery. Nowy zawodnik Orła z ogromnym wsparciem Hancocka i Janowskiego. Skórnicki wiedział, co robi

Zobacz także: Żużel. Do wzięcia są jeszcze ciekawi zawodnicy. Stworzyliśmy z nich drużynę bezrobotnych

Źródło artykułu: