Żużel. Piotr Świst wspomina Zenona Plecha. "Zawsze było wesoło"

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Zenon Plech i Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Zenon Plech i Bartosz Zmarzlik

- Zawsze był uśmiechnięty, wesoły, dowcipny. Zawsze było wesoło - wspomina zmarłego w środę Zenona Plecha Piotr Świst, były żużlowiec.

- Zenka znałem od początku mojej kariery. Poznałem go, gdy jeszcze będąc młodym chłopcem jeździłem z ojcem na żużel, a Zenek startował w Stali Gorzów - wspomina dla "Radia Zachód" Piotr Świst.

Były żużlowiec dobrze poznał Zenona Plecha od strony prywatnej. - Jako człowieka znałem go wiele lat. Można powiedzieć, że się zżyliśmy ze sobą. On był trenerem w Gorzowie, spędziliśmy razem mnóstwo czasu. Zawsze był uśmiechnięty, wesoły, dowcipny - mówi Świst.

- Bardzo wiele czasu spędzaliśmy razem jeżdżąc na ryby, w ten sposób spędzaliśmy wiele godzin, wiele dni. Zawsze było o czym porozmawiać, z czego się pośmiać, powygłupiać. Zawsze było wesoło - dodaje były żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Zenon Plech i Piotr Świst razem świętowali wicemistrzostwo Polski wywalczone przez Stal Gorzów w 1997 roku. Świst był wtedy kapitanem gorzowskiej drużyny, a Plech jej trenerem.

Panowie zawodowo spotkali się też w reprezentacji Polski, której "Super-Zenon" był selekcjonerem w 2001 roku. Biało-Czerwoni zdobyli wtedy srebrny medal Drużynowego Pucharu Świata.

- Miał solidne podejście. Wiedział, co robi, bo przecież sam wiele lat jeździł na żużlu. Był bardzo dobrym zawodnikiem, wiele osiągnął, więc jego rady były bardzo przydatne - stwierdza Świst.

Zobacz też:
Żużel. Znany jest już termin pogrzebu Zenona Plecha
Żużel. Zostało ich tylko dwóch. Wzruszony Cieślak przypomina wyjątkowe zdjęcie z Plechem i plejadą gwiazd

Komentarze (0)