Żużel. W Rybniku cztery razy "F". Mrozek zachwycony składem na sezon 2021
Cztery razy "F" - tak o ROW-ie Rybnik na sezon 2021 mówi Krzysztof Mrozek. Prezes śląskiego klubu jest zachwycony tym, co zbudował na przyszły rok.
Po minionym okresie transferowym prezes śląskiego klubu jest zachwycony zbudowanym składem. Stwierdza, że zrealizował wszystkie założenia, z wyjątkiem ściągnięcia Maksa Fricke'a, który nie chciał jeździć poza PGE Ekstraligą.
Podkreśla jednak, że nawet bez Australijczyka zespół ROW-u wygląda fenomenalnie, wierząc w drużynę opartą na Kacprze Gomólskim, Rune Holcie, Michaelu Jepsenie Jensenie, Siergieju Łogaczowie, Wiktorze Trofimowie i Leonie Flincie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy- Z każdego z tych kontraktów jestem na swój sposób zadowolony. Nie ma tego jednego, jedynego, z którego jestem szczególnie zadowolony. Wszystkie dają mi wielką satysfakcję i nadzieję na to, że ten sezon zakończymy na dobrym miejscu - zaznacza Mrozek.
- Nie powiem jednak już teraz, że wygramy, bo to jest tylko sport. Ktoś kiedyś powiedział, że żużel zaczyna się tam, gdzie kończy się logika i to są święte słowa - mówi Mrozek.
Wierzy przy tym, że w rozwoju ROW-u mocno pomoże nowy trener - Marek Cieślak. Szef rybnickiego klubu jest przekonany, że były już szkoleniowiec reprezentacji Polski wniesie do żużla w Rybniku nową jakość.
Zobacz też:
Żużel. Powstaje spółka Rybnicki Sport. Czy rozwiąże problemy klubów?
Żużel. Przynieś jabłko, dostaniesz coś z warsztatu. Nietypowa akcja ROW-u Rybnik
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>