Żużel. Co z następcami Smektały i Kubery w Lesznie? Jankowski uspokaja

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu od lewej: Kacper Pludra i Krzysztof Sadurski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu od lewej: Kacper Pludra i Krzysztof Sadurski

Nie trzeba nikogo przekonywać, że w ostatnich sezonach młodzieżowcy Fogo Unii dokładali ogromne cegiełki do mistrzowskich tytułów. Czy w Lesznie są następcy Bartosza Smektały i Dominika Kubery? Roman Jankowski zabrał głos.

W minionym sezonie żelazny duet juniorów Fogo Unii Leszno tworzyli Dominik Kubera i Szymon Szlauderbach, wcześniej ten pierwszy jeździł w młodzieżowej parze z Bartoszem Smektałą. Zawodnicy poniżej 21. roku życia byli piekielnie ważnymi, a do tego bardzo skutecznymi punktami w talii zespołu Piotra Barona.

Z tym, że za Smektałą już pierwszy sezon w gronie seniorów, w dorosły żużel właśnie wkraczają z kolei Kubera i Szlauderbach. To oznacza, że w 2021 roku w juniorskiej formacji mistrzów Polski zobaczymy niedoświadczonych jeszcze w PGE Ekstralidze żużlowców.

Roman Jankowski jest jednak o nich spokojny. Wierzy, że w Lesznie są następcy Smektały czy Kubery. - Są i myślę, że dadzą sobie radę. Na początku pewnie będzie im trudno, ale pamiętajmy, że Smektała i Kubera też nie błyszczeli od pierwszego sezonu w PGE Ekstralidze - przypomina Jankowski dla leszno24.pl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

- Uważam, że Kacpra Pludrę, Krzysztofa Sadurskiego, Huberta Ścibaka i Damiana Ratajczaka stać, by w przyszłości byli dobrymi zawodnikami - podkreśla trener młodzieży w Fogo Unii Leszno.

Liderem formacji młodzieżowej Fogo Unii Leszno w sezonie 2021 powinien być Kacper Pludra. Tu jednak warto dodać, że nie Krzysztof Sadurski i Hubert Ścibak także posiadają pewne ligowe doświadczenie ze startów w drugoligowych rezerwach mistrzów Polski - Metalika Recycling Kolejarzu Rawicz.

Ratajczak z kolei na ligowy debiut będzie musiał zaczekać co najmniej do maja przyszłego roku, bo dopiero wtedy ukończy 16. rok życia.

Zobacz też:
Żużel. Oceniamy siłę Apatora Toruń. Wysoka ocena angażu i potencjału Lamberta. Niepokój o Przedpełskiego
Żużel. Michał Widera: Awansować za miliony to nie sztuka. W zespole widzę jakość [WYWIAD]

Komentarze (13)
avatar
RECON_1
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Taki urok posiadania dwoch swietnych juniorow,ze ci jako nr 1 w zespole blokuja mlodszych i gdy zistaja seniorami klubowi zostaje stawiac na niemal nowicjuszy. 
avatar
sympatyk żu-żla
8.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo było że junior jedzie do 21 L .Później jest seniorem .zawsze należy szukać juniorów zastępców rok wcześniej aby można na nich liczyć 
avatar
Kacper.U.L
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak co co?Przebrana panna z Pacanowa jako czerwona koza napisała co i jak.I jeszcze się podlizuje.Mnie już mdli.Wystarczy dziewczyny...A,poza tym będzie jak zawsze czyli są już w kolejce kolejn Czytaj całość
avatar
chlopczysko
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to co z następcami, to samo co w całej Polsce - brak, bryndza i bida z nydzą 
avatar
jack z Torunia
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
W Lesznie nie ma klasowych juniorów i...zaraz się pojawią. Unia sobie poradzi bo tam szkolenie przebiega prawidłowo jak by powiedział Tomek Gollob.