Żużel. eWinner 1. Liga w telewizji. Cztery transmisje w trzy dni? Będą kolizje z innymi ligami?
Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji odnośnie liczby transmisji telewizyjnych meczów eWinner 1. Ligi. Jeden z pomysłów zakłada, że kolejka rozłożona będzie na trzy dni, a telewizja pokaże wszystkie mecze. Czy spowoduje to jednak kolizję terminów?W sezonie 2021 w eWinner 1. Lidze problem z wyjazdami na Łotwę odpada, bo Lokomotiv spadł do 2. Ligi Żużlowej. Wiadomo, że prowadzone są rozmowy z telewizją, by podobnie jak przed rokiem pokazywała wszystkie mecze z danej kolejki. Jeśli taki projekt zostanie ostatecznie wcielony w życie, to mecze zostaną rozłożone na trzy dni. Dwa w soboty, jeden w niedzielę i jeden w poniedziałek.
Dla kibiców przed telewizorami to żaden problem, by oglądać mecze zarówno w weekendy, jak w poniedziałki, tym bardziej że w dzień roboczy spotkania miałyby się rozpoczynać wieczorem o 18:00 lub 18:30. Szczegóły są jeszcze do dopracowania.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Taka sytuacja jednak może rodzić problemy z kolizją terminów. Oczywiście pod warunkiem, że wrócą do normalności ligi w Anglii i Szwecji, a Grand Prix odbywać się będzie zgodnie z planowanym terminarzem. W eWinner 1. Lidze tylko jeden zespół - Arged Malesa TŻ Ostrovia ma stałego uczestnika cyklu Grand Prix 2021, co oznacza, że mecze tej drużyny nie mogłyby się odbywać w soboty, gdy kolejka pokrywa się z turniejem SGP.
Podobne kolizje mogą się pojawić również w przypadku zawodników startujących w lidze angielskiej. Niektóre mecze odbywają się przecież w poniedziałki. Mało tego, dla części zawodników startujących zarówno w eWinner 1. Lidze, jak i lidze szwedzkiej, poniedziałkowe mecze w Polsce mogą kolidować z dotarciem na czas na wtorkowe spotkania w Szwecji.
Znaków zapytania jest sporo i ostatecznych decyzji jeszcze nie ma. Jeśli będzie wola, to pewnie uda się dopasować terminy poszczególnych meczów tak, by wilk był syty i owca cała. Słowem, by telewizja mogła pokazać wszystkie mecze, a żużlowcy uniknęli kolizji terminów. Na razie trudno jednak przesądzać, w które stronę będą zmierzać rozmowy.
Zobacz także: U niego nie ma tygodnia bez fast foodu
Zobacz także: Kanclerz zdradza budżet na sezon 2021
-
G-no W-ny Zgłoś komentarz
stadiony. Posiadam karnet na lokalne mecze, ale w dany poniedziałek- godzina rozegrania meczu pokrywa się, z czasem mojej pracy- i co, żeby wybrać się na żużel, muszę w pracy wziąć dzień wolny ? No dobra, a gdy mamy do czynienia np. ze spotkaniem wyjazdowym- to samo. Dajmy, że wybieram się na nie, ale mógłbym je obejrzeć w telewizji. Znowu w czasie jego trwania- muszę być w pracy. I co ? Kolejny raz mam wziąć urlop ? Tak więc, o meczach rozgrywanych w poniedziałki- moje zdanie jest takie, jakiego użyłem na wstępie. -
docent furman Zgłoś komentarz
Jestes taki pewny ze wejdziesz na ten stadion? -
Hampelek Zgłoś komentarz
Bez sensu, na 2 dni w zupełności starczy. Ludzie chcą iść na stadion w wolny dzień