Żużel. Witold Skrzydlewski: Liga powinna ruszyć w kwietniu. Orzeł jest gotowy, bo nie uczestniczył w licytacji
Część działaczy chce opóźnienia startu rozgrywek ligowych, jeśli mecze będą odbywać się bez kibiców. Zupełnie inne zdanie ma główny sponsor Orła Witold Skrzydlewski. - Jeśli ktoś zakładał pieniądze z kibiców, to ma problem - mówi działacz.
- Skoro terminarz został opublikowany, to powinien być uszanowany. Każdy zdrowo myślący prezes musiał zakładać, że w tym roku nie będzie kibiców na stadionach. Niech w końcu reguły w polskim żużlu staną się jasne. Jeśli ktoś planował, że zapełni stadion, to ma problem. W Łodzi takiego założenia nie mieliśmy i dlatego nie uczestniczyliśmy w licytacji o niektórych zawodników. Odpuściliśmy, bo doskonale wiedziałem, że na kasę od kibiców nie można liczyć - przyznaje Skrzydlewski.
Główny sponsor drużyny dodaje jednak, że zawodnicy Orła wiosną nie będą musieli łapać się za kieszenie. W Łodzi z wszystkimi żużlowcami została ustalona jedna stawka za podpis i zdobyty punkt, która będzie realizowana niezależnie od tego, czy kibice wejdą na stadiony.
- Co ciekawe, we wszystkich kontraktach w lidze są dwie stawki. Jestem ciekaw, jak zachowają się prezesi, którzy rzucili wielkie pieniądze. Zobaczymy, kto postanowi skorzystać z zapisów umowy - podsumowuje Skrzydlewski.
Zobacz także:
Prezes Stali Gorzów mówi o starcie ligi bez kibiców
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>