Żużel. Kamil Pulczyński nie żyje. Zmarł we śnie

Kamil Pulczyński nie żyje. Były żużlowiec Unibaksu Toruń zmarł we śnie w wieku zaledwie 28 lat. Jego ciało znalazł brat bliźniak - Emil. Toruński klub jest pogrążony w żałobie.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Kamil Pulczyński WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Kamil Pulczyński
Kamil Pulczyński zmarł w nocy z czwartku na piątek. Były żużlowiec Unibaksu Toruń, swego czasu uznawany za spory talent, miał 28 lat. Barwy "Aniołów" reprezentował wspólnie z bratem bliźniakiem Emilem. Obaj wspólnie tworzyli formację juniorską zespołu w PGE Ekstralidze.

Śmierć swojego byłego zawodnika potwierdził eWinner Apator Toruń. Nic nie zapowiadało jego śmierci. Jak ustaliły "Nowości", były żużlowiec zmarł we śnie. Jego ciało nad ranem znalazł brat bliźniak Emil.

"Niestety, tego poranka nie zaliczymy do udanych. Z wielką przykrością przyjęliśmy informację, iż odszedł od nas kolejny 'Anioł' - Kamil Pulczyński. Ciężko cokolwiek napisać. Kamilu, będzie nam Ciebie brakować" - napisał toruński klub w social mediach.

"Właściciel, zarząd, zawodnicy oraz koledzy z Klubu Sportowego Toruń pragną złożyć kondolencje rodzinie oraz najbliższym" - dodał klub z Grodu Kopernika.

Kamil Pulczyński karierę zaczął w roku 2010. On oraz jego brat bliźniak Emil mieli być świetlaną przyszłością "Aniołów", ale z czasem ich kariera wyhamowała. W macierzystym klubie startował do 2013 roku, po czym wiązał się z klubami z Piły, Lublina i Rawicza.

Po przejściu do grona seniorów kariera Pulczyńskiego wyhamowała na dobre i ostatecznie zakończył on karierę w roku 2016.

W trakcie swojej kariery Kamil Pulczyński zdobył złoty medal Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski (2009) oraz dwa brązowe "krążki" Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych (2010, 2013). Razem z Unibaksem Toruń cieszył się też z dwóch brązowych medali Drużynowych Mistrzostw Polski (2010, 2012).

Czytaj także:
W poniedziałek rozprawa Maksyma Drabika
Karolina Jędrzejak wspomina męża

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×