Przypomnijmy, że eWinner Apator Toruń pozyskał Karola Żupińskiego podczas ostatniego okresu transferowego. Wychowanek Wybrzeża Gdańsk już jako miniżużlowiec dominował na krajowym podwórku, później również należał do najlepszych zawodników ligi w swojej kategorii wiekowej, choć na pewno i on sam i jego otoczenie życzyliby sobie jeszcze szybszego wzrostu formy.
Gdańszczanie liczyli na to, że dostaną ustaloną przez trzy strony kwotę ekwiwalentu za wyszkolenie - 240 tysięcy złotych jeszcze w listopadzie. Po tym jak wyszła cała sprawa, na ten temat wypowiedziała się Ilona Termińska, prezes klubu z Torunia.
- Kwestia wpisania terminu płatności w nocie, którą otrzymaliśmy z gdańskiego klubu nie była tematem dyskusji. Wybrzeże po okresie transferowym wystawiło notę z dwutygodniowym terminem na jej zapłacenie. Przyszła nota. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba ją zapłacić. Mamy ją zaplanowaną w budżecie i w połowie stycznia zapłacimy - mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Polonia po awansie opcją dla Emila Sajfutdinowa? Rosjanin komentuje
Przelew z eWinner Apatora nie wyszedł w połowie stycznia i na czacie z kibicami, który odbył się 28 stycznia, menedżer Eryk Jóźwiak powiedział. - Na tę chwilę Karol Żupiński jest po części zawodnikiem Apatora. Jedną nogą jest w Toruniu, drugą nigdzie. Sprawy formalne się ciągną i czekamy aż Apator wywiąże się do końca z ustaleń. Pieniądze nie zostały jeszcze przelane i pani Ilona twierdzi, że stanie się to do końca stycznia, mimo że nie było takich ustaleń. Czekamy, zostały jeszcze trzy dni i zobaczymy, jak to się dalej potoczy.
Ostatecznie jednak torunianie dotrzymali termin styczniowy i jak potwierdziliśmy w gdańskim klubie, na koniec miesiąca wysłali przelew do Wybrzeża, który został już zaksięgowany. Karol Żupiński jest już formalnie zawodnikiem eWinner Apatora, natomiast Zdunek Wybrzeże otrzymało konkretny jak na tę klasę rozgrywkową zastrzyk gotówki.
Czytaj także:
Jest wyrok w sprawie Drabika
Cegielski mówi o zawieszeniu Drabika i przyszłości zawodnika