Żużel. Drużyny z Leszna i Wrocławia najmocniejsze na papierze w PGE Ekstralidze. O tytule zadecyduje postawa juniorów?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Przemysław Liszka
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Przemysław Liszka

Przed sezonem 2021 zarówno Betard Sparta Wrocław, jak i Fogo Unia Leszno wzmocniły swoje formacje seniorskie. Wśród juniorów jednak sytuacja wygląda gorzej niż w poprzednich latach. Ich postawa może decydować o mistrzostwie Polski.

Fogo Unia Leszno od czterech lat dominuje w rozgrywkach PGE Ekstraligi. W tym czasie zawsze ostrą rywalizację z leszczynianami prowadziła Betard Sparta Wrocław. Wygląda na to, że podobnie będzie w nadchodzącym sezonie. Czterokrotni mistrzowie Polski wzmocnili się Artiomem Łagutą i mają tym samym trzech wyraźnych liderów. W wiek seniora wkracza jednak Gleb Czugunow i automatycznie zespół może stracić jokera w postaci dobrego juniora.

- Artiom Łaguta będzie sporym wzmocnieniem drużyny, ale trzeba pamiętać, że para juniorska nie będzie tak silna jak w zeszłym sezonie. Od punktów młodzieżowców będzie dużo zależało - mówi Patryk Malitowski, były zawodnik Betard Sparty Wrocław.

Przypomnijmy, że parę młodzieżową w Sparcie mają stworzyć Michał Curzytek i Przemysław Liszka. - Michał Curzytek jest walecznym zawodnikiem, który potrzebuje nabrać rutyny i objeżdżenia. Przemysławowi Liszce z kolei brakuje cwaniactwa torowego. Jeździ delikatnie i czasem brakuje mu takich akcji, żeby kogoś mocno zamknąć - mówił niedawno w rozmowie z naszym portalem Henryk Jasek, były zawodnik i trener Sparty.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zmiany w Złotym Kasku budzą kontrowersje. Rafał Dobrucki komentuje

Kłopot może mieć także Fogo Unia Leszno. W drużynie doszło do kilku zmian względem poprzedniego sezonu. Jason Doyle powinien zwiększyć siłę rażenia w formacji seniorskiej, ale wśród juniorów nie będzie już Dominika Kubery. Teoretycznie wynik młodzieżowców na swoje barki powinien wziąć Kacper Pludra. To właśnie w nim Patryk Malitowski widzi jokera w talii Piotra Barona, ale jednocześnie marzy o jak najlepszym wyniku Sparty w przyszłym sezonie.

- Może się okazać, że Unia będzie dysponowała większym potencjałem od Sparty w formacji juniorskiej. Kacper pokazał w zeszłym sezonie, że jest mocny, więc gdy znów odpali z wynikami, to leszczynianie ponownie jako drużyna mogą być nie do pokonania. Życzę jednak Sparcie jak najlepiej, bo zespół na tytuł mistrzowski czeka już bardzo długo - powiedział Patryk Malitowski.

- W PGE Ekstralidze pojechał dotychczas tylko Kacper Pludra i to w dodatku w jednym wyścigu. Możliwości juniorów Fogo Unii są z pewnością wysokie, ale tak naprawdę trudno przewidzieć ich dyspozycję - mówi z kolei Sławomir Kryjom.

- O miejsce w podstawowym składzie będzie walczyć czwórka zawodników. Na tle innych drużyn formacja juniorska Unii wcale nie musi wyglądać źle. Trener młodzieży Roman Jankowski z pewnością dołoży wszelkich starań, aby jego podopieczni robili systematyczne postępy - dodał Kryjom.

Pojedynki juniorów z Leszna i Wrocławia mogą być zatem wyrównane. Po jednej stronie będzie zadziorność i wskazówki Romana Jankowskiego, a z drugiej strony większe doświadczenie w PGE Ekstralidze. Przy bardzo mocnych i wyrównanych formacjach seniorskich Unii i Sparty, każdy punkt zdobyty przez młodzieżowca może być na wagę złota.

Czytaj także:
Betard Sparta komentuje sprawę Drabika i lekarza. W klubie zdziwienie po słowach dyrektora POLADA [WYWIAD]
Pierwsza taka zima Maksa Fricke'a. Wybrał stolicę motorsportu

Źródło artykułu: