W tym artykule dowiesz się o:
Szymon Woźniak początku sezonu 2020 nie będzie miło wspominał. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów miał ogromne problemy, co przełożyło się na fatalną dyspozycję w pierwszej fazie rozgrywek. Później było już lepiej, jednak 27-latek ma nadzieję, że podobna sytuacja nie powtórzy się w roku 2021. Wychowanek Polonii Bydgoszcz liczy, że już od pierwszej kolejki będzie pewnym punktem swojego zespołu.
- Chcę być solidną podporą Stali Gorzów. Cóż, każdy wie, jak zaczął się dla mnie ubiegłoroczny sezon, ale to już poszło w niepamięć i skupiam się na tym, aby w ten sezon wejść z dużo lepszymi wynikami, w dobrej formie i z dobrym nastawieniem - mówił Woźniak dla stalgorzow.pl.
W porównaniu z sezonem 2020, w ekipie Moje Bermudy Stali doszło do kilku zmian. Z klubu odeszli Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. W ich miejsce sprowadzono Martina Vaculika, a z wypożyczenia wrócił Marcus Birkemose.
- Uważam, że na papierze wyglądamy całkiem nieźle, aczkolwiek kompletnie nie jestem zwolennikiem oceniania siły drużyny na papierze. Żużel jest bardzo nieprzewidywalnym sportem i dzięki temu też jest pięknym sportem, ale to powoduje, że wszystkie nasze założenia i kalkulacje już po pierwszych trzech kolejkach zazwyczaj wyglądają zupełnie inaczej i nie mają żadnego znaczeni - kontynuował.
Indywidualny Mistrz Polski z 2017 roku podkreślił również, że cieszy się z tego, że drużyna została zbudowana z zawodników, z którymi ma dobry kontakt. Dodał także, że atmosfera w parku maszyn to połowa sukcesu, a o to kibice Stali mogą być spokojni.
Zobacz także: Żużel. Współpraca Eltrox Włókniarza Częstochowa z OK Bedmet Kolejarzem Opole. Wiceprezes drugoligowca zdradza szczegóły Żużel. Tomasz Bajerski próbował wyłudzić pieniądze. "Podrobiłem zaświadczenie o zarobkach"
ZOBACZ WIDEO Żużel. Drużynowy Puchar Świata czy Speedway of Nations? Reprezentanci Polski komentują
Czy Szymon Woźniak w sezonie 2021 wykręci średnią powyżej 2 pkt/bieg? 
na Instagramie 
na Facebooku 
