Żużlowa akademia Cellfast Wilków Krosno cały czas się powiększa

Materiały prasowe / Wilki Krosno / Na zdjęciu: Ireneusz Kwieciński
Materiały prasowe / Wilki Krosno / Na zdjęciu: Ireneusz Kwieciński

Do eWinner 1. Ligi awansowali w imponującym stylu, a teraz coraz większe powody do dumy przynosi im szkolenie młodych adeptów żużla. Klub z Podkarpacia w ostatnim czasie udowadnia, że ich ambitne plany nie są słowami bez żadnego pokrycia.

W ostatnim czasie sporo pisze się o szkoleniu młodzieży w Krośnie. Nie ma się jednak czemu dziwić, skoro w czasach, gdy są z tym duże problemy, pojawia się ktoś, kto mocno stawia na ten element. - Za każdym razem dochodzi ktoś nowy. Jedni uzyskują badania, inni zgodę rodziców i już mamy szesnastu adeptów - przyznał cytowany przez polskizuzel.pl Ireneusz Kwieciński.

W akademii znajdują się chłopcy w różnym wieku. Większość z nich już niedługo będzie mogła spróbować jazdy na dużych motocyklach. Część będzie musiała wprawdzie jeszcze trochę na to poczekać, ze względu na swój wiek. Mimo wszystko dla nich również znalazło się pewne rozwiązanie.

- Dwunastu, trzynastu jest gotowych do jazdy, a trzech musi jeszcze poczekać. Oni mają po 9, 10 lat, więc na naszym torze, na dużych motocyklach, jeszcze nie spróbują. Mam jednak pomysł na nich. Jest umowa ze Spartanem Przemyśl, więc będziemy mieli dostęp do mini toru i sprzętu, z którego najmłodsi adepci będą mogli skorzystać - zapewnił szkoleniowiec.

Na razie większość treningów odbywała się na sali, jednakże już niedługo powinno się to zmienić. - Chcę ich zobaczyć na torze. Chcę widzieć, jak czują się na motocyklu i czy robią postępy, ale i też czy chętnie pracują przy sprzęcie. Na dużo rzeczy będziemy patrzeć, żeby móc tych chłopaków ocenić. Ktoś na sali może nie być asem, ale może mieć talent do jazdy - zaznacza 46-latek.

Przy okazji ostatniego sukcesu pojawiło się wielu chętnych. Nowy sezon i kolejne osiągnięcia powinny według niego spowodować ponowny wzrost zainteresowania akademią. - Tych chłopaków przyciąga wynik drużyny. Był awans, jest większa popularność żużla w Krośnie. Jak jeszcze motory zawarczą, to adeptów powinno być więcej, a jak przyjdą i spróbują jazdy, to jeszcze lepiej się to nakręci - powiedział trener drużyny.

Zobacz także:
Żużel. Moje Bermudy Stal wyciąga wnioski po wydarzeniach na Teneryfie. Za rok takiego obozu już nie będzie?
Żużel. eWinner 1. Liga powinna ruszyć z opóźnieniem? Jasne stanowisko menedżera Startu Gniezno

ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek: ciężko będzie bić się o pierwsze miejsce. Najważniejsze utrzymanie

Źródło artykułu: