Żużel. 25. rocznica śmierci pierwszego tarnowskiego mistrza. Prawie 54 lata temu sprawił wielką sensację

Materiały prasowe / gminadebno.pl / archiwum Tomasza Zachary / Na zdjęciu: Zygmunt Pytko w towarzystwie mechaników
Materiały prasowe / gminadebno.pl / archiwum Tomasza Zachary / Na zdjęciu: Zygmunt Pytko w towarzystwie mechaników

Był z Unią Tarnów od samego początku powstania sekcji żużlowej. Został pierwszym Indywidualnym Mistrzem Polski w barwach "Jaskółek". Zapisał się złotymi zgłoskami w historii tarnowskiego speedwaya. Dzisiaj mija 25. rocznica śmierci Zygmunta Pytki.

Zawodnik ten urodził się w 1937 roku w Niecieczy, znanej w ostatnim czasie z występów tamtejszej drużyny piłkarskiej. W pamięci tarnowskich kibiców i na kartach historii żużla w tym mieście zapisał się głównie dzięki temu, że przez całą karierę był wierny tylko jednym barwom - "Jaskółek", co w dzisiejszych czasach praktycznie się już nie zdarza.

Co ciekawe, jego poprawne imię i nazwisko to Zygmunt Pytka, dosyć szybko jednak był znany jako Pytko. Rozpoczął on karierę wraz z założeniem sekcji żużlowej Unii Tarnów, czyli mając 20 lat. Jazdę kontynuował przez 17 sezonów, kończąc z uprawianiem tego sportu w roku 1974. Dodatkowo przez spory okres pełnił funkcję jeżdżącego trenera. Miało to miejsce w latach 1962-1971 oraz 1973-1974.

Niewątpliwie najlepszym i najbardziej zapamiętanym osiągnięciem było zdobycie przez niego tytułu Indywidualnego Mistrza Polski. Doszło do tego 1 października 1967 roku na torze w Rybniku. Wcześniej tarnowski wychowanek przedarł się przez ćwierćfinał rozegrany 21 maja w Częstochowie z 10 punktami oraz przez półfinał w Rzeszowie, gdy 17 września zakończył zmagania gubiąc tylko jedno "oczko".

ZOBACZ WIDEO Żużel. Chris i Jack Holderowie gośćmi "Żużlowej Rozmowy". Obejrzyj cały odcinek!

W ostatecznym rozrachunku w finale IMP w Rybniku zdobył on 14 punktów i na jego szyi zawisł złoty medal. Było to wówczas uznane za sporą sensację, faworytem gospodarzy przed tym turniejem pozostawał bowiem niezmiennie Antoni Woryna. To właśnie z nim Pytko zgubił w pierwszym swoim starcie jedyny punkt w całych zawodach. Woryna musiał zadowolić się srebrem, tracąc tylko "oczko" do zwycięzcy, a brązowy medal wywalczył Zygfryd Friedek (12). Jak się okazuje, krótko przed wspomnianym finałem, zawodnika Unii miały dopaść poważne problemy sprzętowe.

"(…) Już po przyjeździe do Rybnika, Zygmunt Pytko zgłasza awarię sprzętu. Józef Dadej ma tylko jedną noc na... cud. Na warsztat bierze cztery maszyny i dosłownie "konstruuje" z nich jeden sprawny motocykl. Jak się ma okazać, maszyna nie zawodzi. W pierwszym wyścigu Pytko przegrywa jeszcze z faworytem gospodarzy, Woryną. Jednak później nie daje konkurencji żadnej szansy, wygrywając wyścigi: VII, IX, XV i w spektakularny sposób XIX, z dorobkiem 14 punktów kończąc zawody jako mistrz Polski. (…)" - możemy przeczytać na stronie gminadebno.pl, we wspomnieniu o mechaniku mistrza Józefie Dadeju, pochodzącym z podtarnowskich Maszkienic.

W kolejnym, 1968 roku, Zygmunt Pytko zajął 2. miejsce w rywalizacji o Złoty Kask. Należy jednak podkreślić, że wówczas składała się ona z aż 8 turniejów - w Rybniku, Wrocławiu, Tarnowie, Gdańsku, Toruniu, Gorzowie Wielkopolskim, Ostrowie Wielkopolskim i w Bydgoszczy. Tarnowski zawodnik wystąpił w siedmiu odsłonach, gromadząc 61 punktów. Lepszy od niego był tylko Paweł Waloszek ze Śląska Świętochłowice z 74 "oczkami" przy swoim nazwisku (również 7 rund).

W finałach IMP na torze pojawiał się jeszcze dwukrotnie. Cztery lata przed swoim wielkim sukcesem, również na torze w Rybniku, zajął 13. miejsce z 4 punktami. W 1969 roku z kolei, także na tym samym obiekcie, otarł się o podium, kończąc rywalizację na 4. pozycji (10 punktów). Dwukrotnie wystąpił w finałach kontynentalnych Indywidualnych Mistrzostw Świata. 27 czerwca 1968 roku w radzieckiej Ufie zakończył zmagania na 12. miejscu z 6 punktami, a dokładnie rok później w tym samym miejscu zdobył trzy "oczka", plasując się na 14. pozycji.

Dzięki swojej dobrej postawie został reprezentantem Polski, startując w meczach i turniejach międzynarodowych. W ostatnich latach występów w barwach "Jaskółek" charakteryzował się wysoką średnią punktową, wyraźnie przekraczającą 2 pkt./bieg.

Po zakończeniu kariery w 1974 roku Zygmunt Pytko przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Również w tym dalekim kraju nie zapomniał o Unii Tarnów, współtworząc tamtejszy fanklub "Jaskółka". Zygmunt Pytko zmarł 16 marca 1996 roku w Stanach Zjednoczonych na zawał serca.

Upamiętnieniem jego osoby były rozgrywane przez kilka lat na stadionie Unii Tarnów memoriały w formie turniejów lub pojedynczych wyścigów. Ostatni bieg memoriałowy im. Zygmunta Pytki i Ryszarda Chrupka (zawodnika zmarłego tragicznie w 1979 roku) miał miejsce po finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych w sezonie 2014. Zwyciężył w nim Adam Strzelec, przed Bartoszem Smektałą i Dawidem Krzyżanowskim.

Czytaj także:
Damian Baliński gotowy do nowej roli. Mówi, jak długo będzie jeździł na żużlu
Taki wyścig zdarza się raz na 30 lat! O tytule zadecydował ostatni łuk [wideo]

Komentarze (1)
avatar
Stercel
17.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten final oglądałem w JW 3330 Kostrzyn N/O. Wcielenie wiosna 1967. Bateria trzecia u Nissnera. Ps Józwa. Mój działon kierowca u Stasia Mechera. Mój pseudo to Kasper, Czytaj całość