Żużel. Wysokie aspiracje Stali Gorzów. "To nasz cel nadrzędny"
Moje Bermudy Stal Gorzów rok temu przeszła drogę z piekła do nieba. Zespół długo nie mógł wygrać meczu, ale gdy to już nastąpiło, rozpędził się na tyle, że finalnie zajął drugie miejsce w rozgrywkach. Teraz w Gorzowie mierzą jeszcze wyżej.
Liderem Stali jest oczywiście mistrz świata Bartosz Zmarzlik, ale sam w pojedynkę meczów gorzowian nie wygrywa. Bez równej dyspozycji Thomsena czy Jacka Holdera, który rok temu wspierał żółto-niebieskich jako tzw. "gość", Stal mogłaby zapomnieć o wicemistrzostwie Polski. Teraz w miejsce Australijczyka pojawił się Martin Vaculik, więc kto wie, czy gorzowianie jeszcze nie zyskali na sile.
- Wydaje mi się, że w tym sezonie jesteśmy jeszcze silniejszym zespołem, więc jestem pewien, że stać nas na kolejny krok do przodu - powiedział w rozmowie z serwisem wlkp24.info Anders Thomsen. - Może uda nam się zakończyć zbliżające się rozgrywki na pierwszym miejscu, czemu nie. To jest cel nadrzędny przed tym sezonem - zadeklarował reprezentant Danii.
2021 rok będzie dla niego szczególny, ponieważ po raz pierwszy w karierze wystąpi jako pełnoprawny uczestnik cyklu Grand Prix. Zawodnik przekonuje, że zachowuje spokój przed startami w turniejach wyłaniających Indywidualnego Mistrza Świata. - Oczywiście, jak już tam wystartuje to będę chciał wygrywać. Nie zaprzątam sobie głowy ciśnieniem na występy w Grand Prix, ale wiadomo, że będę chciał pokazać się tam z jak najlepszej strony - stwierdził w rozmowie z ostrowskim serwisem.
Gorzowska Stal ekstraligowe rozgrywki ma zainaugurować 4 kwietnia w Lesznie, gdzie zmierzy się z mistrzami Polski Fogo Unią. Pierwsze zawody z cyklu Grand Prix zaplanowano z kolei na 24 kwietnia we włoskim Terenzano.
Czytaj także:
-> Bartosz Zmarzlik został ojcem!
-> Poznaliśmy założenia nowej procedury startowej
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>