Żużel. Młoda gwiazda AFORTI Startu nie spełni swojego marzenia
Wielu kibiców speedwaya uważa, że Frederik Jakobsen może zostać jedną z największych gwiazd eWinner 1. Ligi. Jak się jednak okazuje, młody Duńczyk sezon rozpocznie w nie najlepszym humorze. Wszystko przez brak możliwości realizacji swojego marzenia.
- Uwielbiam gdy na trybunach jest pełno fanów - mówił Frederik Jakobsen na łamach portalu Polskizuzel.pl. - Potrzebujemy kibiców, ale wiemy też, że tym razem ich przyjście na stadion jest niemożliwe - dodał zdając sobie sprawę z panujących obostrzeń sanitarnych Duńczyk.
Co ciekawe, Jakobsen powiedział, iż mimo braku fizycznej obecności kibiców, on ciągle czuje swego rodzaju duchowe wsparcie. - Mimo że nie będzie ich w sobotę z nami na stadionie, to cały czas czujemy ich wsparcie. Wiemy, że będą nas dopingować w domu - podsumował młody Duńczyk.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Robert Lambert musiał zrezygnować z jazdy w ojczyźnie. Teraz tłumaczy dlaczegoNiestety przynajmniej w pierwszych kolejkach polskich rozgrywek żużlowych zawodnicy będą mogli liczyć wyłącznie na duchowe wsparcie, bowiem trybuny obiektów sportowych muszą pozostać puste. Jest jednak nadzieja, że wraz z polepszaniem sytuacji epidemicznej w Polsce, kibice zyskają możliwość oglądania swoich idoli na żywo.
Co ważne, fani polskiego speedwaya mogą śledzić wszystkie rozgrywki żużlowe w telewizji. Wszystkie mecze eWinner 1. Ligi pokaże telewizja nSport+.
Zobacz także: Gwiazda Wilków Krosno znalazła przyczynę słabszej formy
Zobacz także: Ten żużlowiec obrał nietypową formę treningu
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>