"Chcę poświęcić całą swoją energię na powrót do formy z najlepszych lat - na tym chcę skupić całą swoją uwagę i mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć" - napisał w mediach społecznościowych Grzegorz Zengota, ogłaszając zawieszenie pracy jako telewizyjny ekspert nc+.
"Rola eksperta i komentatora zawodów PGE Ekstraligi oraz cyklu Speedway Grand Prix była dla mnie sporym wyzwaniem, jak również świetną przygodą. Dzięki swoim doświadczeniom z toru mogłem przedstawić widzom nieco inny punkt widzenia. Miałem okazję poznać znakomitych ludzi i być świadkiem ekscytujących sportowych wydarzeń" - podkreślił żużlowiec Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Zaznaczył, że niesamowitą przygodą była dla niego podróż na finał SGP do Australii, na długo w jego pamięci pozostanie też rola eksperta podczas GP Polski na PGE Narodowym w Warszawie.
Zengota dodał przy tym, że o ile teraz odkłada telewizyjną przygodę na półkę, o tyle nie wyklucza powrotu do roli eksperta. To dobra informacja dla fanów komentarza żużlowca.
Decyzję Zengoty zapewne dobrze przyjęli w Bydgoszczy. 32-latek jest kreowany na lidera Abramczyk Polonii, która - po przełożeniu dwóch meczów - sezon zainauguruje 19 kwietnia, domową potyczką z Unią Tarnów.
Zobacz też:
Żużel. Bartosz Zmarzlik zrezygnował z kontraktu. Chce mieć wolny wybór
Żużel. Zakład o awans i butelkę alkoholu. ROW mocniejszy od Zdunek Wybrzeża?
ZOBACZ WIDEO Lambert opowiada o różnicach w poziomie lig. Mówi też o Motorze Lublin