Żużel. Holder wykorzysta sprzęt od Janowskiego? Trener nabiera wody w usta

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Chris Holder na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Chris Holder na prowadzeniu

eWinner Apator Toruń zawita do Wrocławia, aby w ramach 2. kolejki PGE Ekstraligi zmierzyć się z Betard Spartą. Trochę jak u siebie będzie mógł się poczuć Chris Holder, który w zeszłym roku z powodzeniem punktował dla wrocławian jako "gość".

Wrocławianie w ubiegłym sezonie wykorzystali możliwość regulaminową i zaangażowali Australijczyka, który dobrze wpasował się w zespół. Chris Holder przyczynił się do zdobycia przez Betard Spartę Wrocław brązowego medalu mistrzostw Polski. W meczu o 3. miejsce na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zdobył 14 punktów.

Dobrych wyników przy Paderewskiego w wykonaniu Holdera by nie było, gdyby nie skorzystał on z silnika Macieja Janowskiego. Jednostka napędowa, która wyszła spod fachowej ręki polskiego tunera Ryszarda Kowalskiego tak przypasowała Australijczykowi, że zdecydował się on ją odkupić od kapitana Sparty.

Czy w piątkowym meczu Chris Holder z niej skorzysta? Zapytany o to przez nas trener eWinner Apatora Toruń tylko się uśmiechnął. - Nie mogę tego powiedzieć - przekazał Tomasz Bajerski. Dodał jednocześnie, że doświadczenie Holdera z zeszłego sezonu we Wrocławiu może w piątek zaprocentować: - Jeździł tam przecież praktycznie cały sezon. Wystąpił w play-offach i zaprezentował się dobrze na silniku od Maćka Janowskiego.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała

- Ogólnie patrząc na to nasze wyjazdowe spotkanie, to tak pół żartem, pół serio, Chris Holder we Wrocławiu zdobył ostatnio 14 punktów, niewiele mniej jego brat Jack, Robert Lambert 12, więc niech to powtórzą i będzie dobrze - kontynuował szkoleniowiec Apatora.
 
Torunianie do Wrocławia jadą w dobrych nastrojach, bo na inaugurację pokonali u siebie Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 51:39. Faworytami piątkowej potyczki w stolicy Dolnego Śląska jednak nie są. Tomasza Bajerskiego nie opuszcza optymizm. - Mamy swoje przemyślenia, ustawienia, jedziemy do Wrocławia przygotowani na walkę. Jesteśmy zmotywowani przed tym spotkaniem - zapewnił.

- Ogólnie jesteśmy młodą, bardzo ambitną drużyną, dlatego, jak już mówiłem, nastawiamy się na walkę. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży i będą to fajne zawody dla oka, i skończą się pozytywnie, a dla kogo to zobaczymy - zakończył Bajerski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Start meczu Betard Sparta Wrocław - eWinner Apator Toruń zaplanowano na piątek, 9 kwietnia, na godzinę 20:30. Tekstowa relacja na żywo na WP SportoweFakty -> ZOBACZ.

Czytaj również:
-> Wszystkie światła na Artioma Łagutę

Komentarze (1)
avatar
Kaźmirz Bendke
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder ma swój silnik na podobnym startował Ward to on wprowadził doładowanie gaznika...ale experci mają na oczach klapki ...juz jest ich sporo...Koldi...Ruski na nich pog Czytaj całość