Żużel. Włókniarz - Unia. Lwy Świderskiego skarcą mistrza jako drugie? Wyjątkowy moment Smektały [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen na czele stawki
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen na czele stawki

Unia do meczu w Częstochowie przystąpi po porażce u siebie. Włókniarz wierzy, że z pomocą leszczyńskiego wychowanka Bartosza Smektały jako drugi skarci mistrza. A przy okazji udanie rozpocznie sezon i potwierdzi medalowe aspiracje.

Po raz ostatni drugą porażkę z rzędu w PGE Ekstralidze aktualni drużynowi mistrzowie Polski z Leszna zanotowali, będąc po... porażce u siebie z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Było to w roku 2017 w Grudziądzu. Po tym, jak Fogo Unia Leszno uległa przeciwnikowi z miasta nad Wartą przed sześcioma dniami, przegrana ta jest przywoływana przez niemal wszystkich, ponieważ zakończyła imponującą serię 30 kolejnych zwycięstw "Byków" na swoim torze.

Przed nimi wyprawa na mecz do Częstochowy, gdzie czeka podrażniony nieudanym poprzednim sezonem Eltrox Włókniarz. Ekipa młoda, rozwojowa, mająca dwie doświadczone gwiazdy w postaci Leona Madsena i Fredrika Lindgrena. Gospodarze dopiero rozpoczną ligowy sezon (pierwszy mecz z uwagi na komplikacje z COVID-19 został przełożony), ich dyspozycja jest więc siłą rzeczy w sporej mierze zagadką, lecz chrapka na pokonanie "Byków" jest ogromna.

Właśnie między innymi przez chęć zranienia jej jako druga drużyna w tym sezonie, co mogłoby być dużym kopem do pracy na kolejne tygodnie i potwierdziłoby medalowe aspiracje. Ponadto nie można zapominać, jak leszczynianie w ostatnich latach często karcili częstochowian w lidze i jak wiele razy z nimi wygrywali, także pod Jasną Górą. Z ostatnich pięciu wizyt zwycięskie okazywały się dla nich bowiem aż cztery. Rewanż smakowałby tym samym wyjątkowo.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała

Drużyna prowadzona przez Piotra Świderskiego ma za sobą dwa sparingi na swoim owalu i w obu wygrywała wysoko. Zmartwieniem dla młodego szkoleniowca była jednak dyspozycja Lindgrena, który także w bydgoskim Kryterium Asów nie pokazał się z najlepszej strony. - Jeśli chodzi o jego zdobycze punktowe, te punkty to są... "suche punkty". Zawodnicy w okresie sparingów dużo testują i sprawdzają. Często sprawdzają to, co nie działa. "Freddie" tak robił - uspokajał trener biało-zielonych w Magazynie PGE Ekstraligi.

W jego szeregach znajduje się także inny zawodnik, na którego zwróconych będzie wiele par oczu. Przed sezonem Bartosz Smektała po siedmiu spędzonych w Fogo Unii przeniósł się do Eltrox Włókniarza. Dla Leszna zdobył pięć złotych medali DMP, odjechał 105 meczów. Jazda przeciwko dobrym kolegom będzie dla niego czymś zupełnie nowym.

- Spotykają się dwie bardzo dobre drużyny. Gościmy u siebie mistrza Polski, rywala godnego. Jesteśmy u siebie i chcielibyśmy wygrać - dyplomatycznie zapowiedział Świderski. Niedzielne starcie przy Olsztyńskiej określane jest jako hit 2. rundy PGE Ekstraligi. Początek o 19:15.

Awizowane składy:

Eltrox Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Jonas Jeppesen
11. Kacper Woryna
12. Bartosz Smektała
13. Fredrik Lindgren
14. Jakub Miśkowiak
15. Bartłomiej Kowalski

Fogo Unia Leszno:
1. Emil Sajfutdinow
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Jason Doyle
5. Piotr Pawlicki
6. Krzysztof Sadurski
7. Kacper Pludra

Początek meczu: godz. 19:15
Transmisja: nSport+
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Aleksander Janas

Prognoza pogody (yr.no):
Temperatura: 13°
Wiatr: 29 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Hołd dla Krzysztofa Krawczyka. Docenili go w najlepszej lidze świata
Hampel: Przez pięć dni czułem się ekstremalnie źle. Do Gorzowa jadę z marszu [WYWIAD]

Źródło artykułu: