Dla byłego Indywidualnego Mistrza Australii rok 2021 będzie kolejnym, w którym będzie on bronił barw ekipy z Monmore Green. W Wolverhampton Wolves startował on w latach 2016-2019, a tym razem mają mu towarzyszyć aktualny Indywidualny Mistrz Wielkiej Brytanii Rory Schlein, Ryan Douglas, Nick Morris, Luke Becker, Broc Nicol i Tom Bacon. Trzeba przyznać, że to zestawienie "na papierze" wygląda dosyć dobrze.
Niestety działacze "Wilków" musieli zrezygnować z szwedzkiego czempiona Jacoba Thorssella, po tym jak władze brytyjskiego speedwaya uruchomiły program "wschodzących gwiazd" i do zespołu trafił właśnie Bacon. Pomimo utraty jednego z liderów, Masters uważa, że aktualny skład jest w stanie walczyć o najwyższe cele. Przypomnijmy, że w sezonie 2019 Wolverhampton Wolves odpadli z rywalizacji w brytyjskiej Premiership w półfinale, ulegając późniejszym triumfatorom, Swindon Robins.
- Jestem pewny pomyślnego sezonu z "Wilkami". Dokonaliśmy tylko jednej zmiany w stosunku do zestawienia, które skompletowano na ubiegły rok i sądzę, że na każdej pozycji w zespole jesteśmy silni. Szkoda, że straciliśmy Jacoba Thorssella, jednak nadal wyglądamy na mocny zespół i sądzę, że możemy powalczyć o mistrzostwo. To zdecydowanie nasz cel - zapewnia Masters na stronie speedwaygp.com.
ZOBACZ WIDEO Historia Bartosza Zmarzlika - żużlowe złote dziecko
Działacze odpowiedzialni za brytyjski speedway postanowili uruchomić program "wschodzących gwiazd", który ma pomóc młodym zawodnikom w ich rozwoju. Dzięki temu co najmniej jedno miejsce w składzie musi być dla nich zarezerwowane, a w planach na kolejne lata mają to być dwie pozycje w meczowym zestawieniu w każdej ekipie. Właśnie przez to "Wilki" zakontraktowały Toma Bacona w miejsce wspomnianego wcześniej Thorssella.
- Wszyscy znamy się bardzo dobrze i przywitamy Toma, który jest naszym nowym nabytkiem. Jestem pewny, że on bardzo szybko się zaaklimatyzuje w tym zespole - dodał Australijczyk.
Masters trenował w ostatnim czasie na obiektach Redcar Bears oraz Leicester Lions. Nie może on doczekać się już powrotu do regularnego ścigania po tym, jak w zeszłym roku był zmuszony ograniczyć swoje występy do tych w OK Bedmet Kolejarzu Opole w polskiej 2. Lidze Żużlowej oraz w Västervik Speedway na torach Bauhaus-Ligan.
- To była długa zima, a możliwość wskoczenia ponownie na motocykl to świetne uczucie. Bardzo mnie to cieszyło i mógłbym jeździć nawet codziennie, gdyby to było możliwe. To tylko sprawia, że chciałbym, aby sezon zaczął się nawet jutro, a nie dopiero za miesiąc! Wszyscy są już po prostu chętni i gotowi do działania - zakończył Sam Masters.
Przypomnijmy, że Australijczyk w sezonie 2021 poza występami na torach Premiership w Wolverhampton Wolves będzie bronił barw 7R Stolaro Stali Rzeszów w 2. Lidze Żużlowej oraz Edinburgh Monarchs w Championship.
Czytaj także:
Miesiąc do startu rozgrywek, a klubowy stadion to plac budowy
Kibic Włókniarza potrzebuje pomocy. Klub nie pozostał obojętny