Żużel. Motor - Betard Sparta: powtórka z rozrywki. Już raz bez Woffindena się udało [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: upadek Pawlickiego i Woffindena
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: upadek Pawlickiego i Woffindena

Historia lubi się powtarzać. W roku 2019 Tai Woffinden odniósł kontuzję w pierwszym biegu meczu Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław, a mimo to goście wywieźli zwycięstwo. Teraz mają o tyle łatwiej, że od razu wiedzą o nieobecności Brytyjczyka.

Można zaryzykować stwierdzenie, że Tai Woffindenem nie przepada za Lublinem. W roku 2019 na tym torze odniósł fatalny wypadek, w trakcie którego doznał fatalnej kontuzji i centymetry zadecydowały o tym, że trzykrotny mistrz świata nie trafił na wózek inwalidzkim. W minionym sezonie Brytyjczyk uszkodził nogę już podczas próby toru i przez całe zawody zmagał się z bólem.

Przed dwoma laty po wypadku Woffindena wydawało się, że Betard Sparta Wrocław leży na łopatkach, a mimo to koledzy z drużyny zmobilizowali się na tyle, że wygrali 48:42. W zeszłym sezonie lider wrocławian toczył walkę z bólem, zdobywał kolejne punkty, ale tym razem zawiedli jego partnerzy z ekipy. Goście przegrali 39:51.

Dlaczego warto wspomnieć tamte wydarzenia? Bo Woffinden będzie wielkim nieobecnym niedzielnego pojedynku. W piątkowy wieczór były mistrz świata złamał łopatkę wskutek upadku, do jakiego doszło w pierwszej serii startów w Grudziądzu. Dość powiedzieć, że było blisko tego, aby wrocławscy kibice przeżyli deja-vu. Mimo braku lidera, Betard Sparta była o krok od wyjazdowego zwycięstwa, ostatecznie przegrywając 44:45.

ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?

Motor Lublin bez wątpienia jest mocniejszym rywalem niż ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, dlatego w niedzielny wieczór to gospodarze będą faworytem. Zwłaszcza po tym jak wzmocnił ich Dominik Kubera, który nie mógł wystartować w tym spotkaniu w pierwotnie planowanym terminie. Na korzyść gości względem piątkowej potyczki w Grudziądzu przemawia jeden fakt - będą mogli stosować zastępstwo zawodnika za Woffindena.

Oznacza to, że dodatkowe starty w Lublinie otrzymają Maciej Janowski czy Artiom Łaguta, którzy u progu sezonu 2021 znajdują się w wybornej formie. Wiele zależeć będzie w tej sytuacji od Gleba Czugunowa i Daniela Bewleya, którzy na razie prezentują istnie kameleonową formę.

Gospodarze też mają swoje problemy - w piątek wprawdzie wygrali z Eltrox Włókniarzem Częstochowa, ale okupili to upadkiem Jarosława Hampela, który jest poobijany i najpewniej w niedzielę nie będzie znajdować się w pełni sił. Słabo spisuje się też Krzysztof Buczkowski. Obudziła się za to formacja juniorska, po tym jak Wiktor Lampart przeciwko częstochowskim "Lwom" zdobył 11 punktów.

Wiele wskazuje na to, że to właśnie jazda juniorów może być języczkiem u wagi w niedzielny wieczór. Dlatego to lublinianie wydają się murowanym kandydatem do zwycięstwa, bo gdy w 2019 roku wrocławianie wygrywali w osłabieniu w Lublinie, to 14 punktów i bonus potrafił dla nich przywieźć Maksym Drabik. Teraz o takiej zdobyczy w wykonaniu Przemysława Liszki czy Michała Curzytka fani z Dolnego Śląska mogą tylko pomarzyć.

Awizowane składy: 
Betard Sparta Wrocław:

1. Daniel Bewley
2. Maciej Janowski
3. Gleb Czugunow
4. Artiom Łaguta
5. Tai Woffinden
6. Przemysław Liszka
7. Michał Curzytek

Motor Lublin:
9. Grigorij Łaguta
10. Krzysztof Buczkowski
11. Jarosław Hampel
12. Mark Karion
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Mateusz Cierniak

Początek spotkania: 19:15
Sędzia: Michał Sasień 
Komisarz toru: Jacek Woźniak 
Komisarz techniczny: Marcin Bordewicz

Czytaj także:
Są nowe wieści ws. Adriana Gały
Czy Orzeł Łódź zaskoczy rybniczan?

Komentarze (1)
avatar
Anastazy
24.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olewam minimalizm GKM żądam wysokiego zwycięstwa 46:44 mnie zadowoli