Żużel. Unia - Aforti Start. Sam Tungate nie wystarczy. Równa postawa gości przesądziła o zwycięstwie [NOTY]

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand przed Rohanem Tungate'm
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand przed Rohanem Tungate'm

W barwach gospodarzy bardzo dobra postawa Rohana Tungate’a w drugiej części meczu, pozostali jednak notowali wpadki. W szeregach gości wszyscy seniorzy punktowali równo i solidnie, dzięki czemu wygrali oni 48:42.

Noty dla zawodników Unii Tarnów:

Kim Nilsson 3-. Drugie spotkanie w barwach Unii w sezonie 2021 było już lepsze niż występ w Bydgoszczy. Za plecami przywiózł m.in. Petera Kildemanda i Timo Lahtiego, jednak końcowy wynik powinien być nieco wyższy. Dostał dwie szanse pod nieobecność Nielsa-Kristiana Iversena i trudno stwierdzić, że w pełni je wykorzystał.

Alexander Woentin 3. Cztery punkty z bonusem w trzech biegach to najlepszy występ tego zawodnika w dotychczasowych czterech spotkaniach. Wprawdzie w dwóch pierwszych biegach linię mety mijał przed juniorami, to w trzecim starcie pokonał Mirosława Jabłońskiego. Widać chyba drobny postęp w jeździe tego zawodnika.

Artur Mroczka 3-. Pierwszy występ w Tarnowie zakończył z dorobkiem 12 punktów i bonusa. Tym razem zdobycz była skromniejsza o połowę. W drugiej części meczu odzyskał blask z inauguracyjnego pojedynku, wygrywając dwa biegi. Niestety dla gospodarzy w ostatnim wyścigu przyjechał po raz trzeci na końcu stawki.

ZOBACZ WIDEO Cegielski mówi absurdalnej sytuacji. Chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie

Ernest Koza 3. Z pewnością mógł zdobyć więcej punktów, gdyby nie pech i problem ze sprzęgłem, przez które wjechał w taśmę przed 11. wyścigiem. W tamtym momencie Unia przegrywała już "tylko" 4 punktami i w ostatecznym rozrachunku przy jego występie w tym biegu, końcówka mogła być jeszcze ciekawsza. Jeden bieg wygrał indywidualnie, kolejny podwójnie z Arturem Mroczką, jednak sam od siebie oczekuje z pewnością jeszcze więcej.

Rohan Tungate 4+. Pierwsze dwa biegi były słabe w wykonaniu tego zawodnika. Dwukrotnie dał się on objeżdżać na dystansie, przez co rywale po sześciu biegach prowadzili już różnicą 10 punktów. Kolejne 4 wyścigi wygrał i gdyby dogadał się z motocyklami na początku spotkania, Unia wcale nie musiała go przegrać. Po raz kolejny zdecydowany lider "Jaskółek", jednak do zwycięstwa zabrakło większego wsparcia kolegów.

Przemysław Konieczny 1. Kibiców przyzwyczaił do lepszej jazdy i poważniejszych zdobyczy punktowych, jednak spotkanie z drużyną z Gniezna całkowicie mu nie wyszło. Linię mety mijał on cztery razy na ostatnim miejscu, a punkt na koncie zapisał tylko przez wykluczenie Marcela Studzińskiego po biegu. Powiększenie dorobku z wyścigów z młodzieżowcami rywali wydawało się wręcz obowiązkiem.

Dawid Rempała 2+. Dosyć pewne zwycięstwo w biegu juniorskim dawało nadzieję na coś więcej w dalszej fazie meczu. W pozostałych dwóch startach przyjeżdżał jednak na końcu stawki, a przegrana z Mikołajem Czaplą w 12. biegu chyba nie powinna mieć miejsca.

Piotr Świercz bez oceny. Nie pojawił się na torze

Noty dla zawodników Aforti Startu Gniezno:

Peter Kildemand 4+. Jeden z trzech liderów gości. Przed sezonem kibice z Gniezna mieli obawy, co do tego transferu, po pierwszym meczu powinni być jednak zadowoleni. Pomimo nieco słabszego występu w 1. biegu, później prezentował się solidnie i dorzucał bardzo ważne punkty do dorobku drużyny.

Frederik Jakobsen 4-. Wykluczenie w jednym biegu pozbawiło go szansy na dwucyfrową zdobycz. W pozostałych występach jechał równo, pokonując zarówno juniorów rywali, jak i seniorów. W poprzednim meczu w Tarnowie, jesienią ubiegłego roku wywalczył 13 punktów, zatem ten występ był słabszy, pełnił jednak bardzo ważną funkcję w kolektywie Rafaela Wojciechowskiego.

Mirosław Jabłoński 4-. Pierwszy występ po rocznej przerwie od startów powodował najwięcej niepewności wśród sympatyków drużyny przyjezdnej. Początek spotkania pokazał jednak, że te obawy były niepotrzebne. Dopiero w czwartym biegu przyjechał na końcu stawki, przez co zabrakło dla niego miejsca w biegach nominowanych. Bez jego dobrej postawy goście z pewnością mieliby jednak problemy z odniesieniem zwycięstwa.

Timo Lahti 4+. Początek miał świetny, gdyż dwukrotnie linię mety mijał z przodu stawki. W drugiej części spotkania złapał małą "zadyszkę", nie miało to jednak negatywnego wpływu na końcowy wynik spotkania. Obok Petera Kildemanda i Oskara Fajfera trzeci najskuteczniejszy jeździec gości.

Oskar Fajfer 4+. Do kompletu (14+1) z poprzedniego pojedynku, jaki odjechał w Jaskółczym Gnieździe, trochę zabrakło. Wygrał jednak dwa biegi indywidualnie, w tym 14., który był kluczowy dla końcowego wyniku. Po tym wyścigu goście bowiem przypieczętowali meczowe zwycięstwo.

Marcel Studziński 2+. W biegu juniorskim pokonał Przemysława Koniecznego. Gdy wydawało się, że sztuka da udała mu się ponownie dwa wyścigi później, został wykluczony za przekroczenie dwoma kołami wewnętrznej linii. W ostatnim starcie przyjechał wyraźnie z tyłu.

Mikołaj Czapla 3+. W pierwszej fazie biegu juniorskiego próbował toczyć walkę o zwycięstwo z Dawidem Rempałą. Ostatecznie musiał uznać jego wyższość, jednak pokonał drugiego z młodzieżowców gospodarzy w 11. wyścigu. Punkty obu juniorów z pewnością nie były bez znaczenia w odniesieniu końcowego sukcesu.

Kevin Fajfer bez oceny. Nie wyjechał na tor.

SKALA OCEN:
6 – fenomenalnie
5 – bardzo dobrze
4 – dobrze
3 – przeciętnie
2 – słabo
1 – bardzo słabo

Czytaj także:
Koszmar tarnowian trwa. Przyjezdni prowadzili przez cały mecz!
Bartosz Zmarzlik jedzie w innej lidze! Na taki wyczyn trzeba było czekać 20 lat

Komentarze (1)
avatar
Gniezno-Winiary
27.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Był to pierwszy mecz Startu Gniezno w tym sezonie, i od razu zwycięstwo- BRAWO! Wygrana, na obcym terenie- cieszy PODWÓJNIE! Dla CAŁEJ drużyny, ode mnie> 5. HEJ SKS !!!