Klub od dawna realizuje hasło: "wszyscy na zielono". - Staramy się zachować czystość w warsztacie, aby praca odbywała się w przyjaznych warunkach - mówi Mateusz Tonder.
- Selektywnie sortujemy śmieci i dbamy o planetę. Nie wszystkie opony trafiają do utylizacji, większość z nich do szkółki i zawodników z drużyny amatorów, części i sprzęgła, na przykład tarczki, czy elementy podwozia są wykorzystywane przez młodych zawodników, podobnie dzieje się z kevlarami. Nawierzchnia wysypywana z toru również jest odzyskiwana i ponownie użytkowana - tłumaczą w zielonogórskim klubie.
Zobacz także:
- Skandal podczas DMPJ. Patryk Wojdyło ukarany czerwoną kartką
- Czy to już na pewno koniec sprawy Maksyma Drabika? Dyrektor POLADA zabrał głos
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Hampel, Dudek, Majewski i Dowhan gośćmi Musiała