Żużel. Czy to już na pewno koniec sprawy Maksyma Drabika? Dyrektor POLADA zabrał głos
Panel Dyscyplinarny II instancji oddalił odwołanie wniesione w sprawie Maksyma Drabika. Michał Rynkowski z POLADA wyjaśnia, co jeszcze może wydarzyć się w sprawie żużlowca.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zawodnik już wkrótce będzie mógł odetchnąć z ulgą. - Z praktycznego punktu widzenia ten wyrok jest niemal prawomocny. Odwołać może się od niego tylko Światowa Agencja Antydopingowa, Międzynarodowa Federacja Motocyklowa i Międzynarodowy Komitet Olimpijski - przyznaje Rynkowski.
Wydaje się, że jedyną organizacją, która mogłaby to potencjalnie zrobić, jest Światowa Agencja Antydopingowa. - Niczego bym nie przesądzał, bo każde takie orzeczenie jest poddawane analizie. Musimy poczekać na kolejny ruch. Uzasadnienie zostanie sporządzone w ciągu 30 dni od momentu ogłoszenia werdyktu. To oznacza, że będzie gotowe w pierwszej połowie czerwca. Następnie orzeczenie wraz z uzasadnieniem będzie tłumaczone na język angielski i zostanie wysłane do WADA. Wtedy zacznie bieg termin 21 dni na złożenie odwołania - tłumaczy Rynkowski.
A zatem dopiero pod koniec czerwca lub na początku lipca będzie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że sprawa Maksyma Drabika została definitywnie zakończona.
Zobacz także:
Chomski mówi o możliwej zmianie w składzie
Kolejny transfer w PGE Ekstralidze!