Żużel. To był blamaż! Kibice Eltrox Włókniarza pytają o tor, a ekspert o decyzje Świderskiego
Katastrofa Eltrox Włókniarza w meczu z Betard Spartą. Drużyna zdobyła zaledwie 38 punktów i zanotowała zaledwie cztery trójki. Kibice pytają, co się dzieje z drużyną i domowym torem. - Odpowiedzialność spada na trenera - komentuje Jacek Frątczak.
Nic więc dziwnego, że kibicom częstochowskiego klubu puściły nerwy. Na klubowym fanpage'u pojawiło się już mnóstwo pytań o domowy tor, który od początku sezonu nie jest atutem drużyny Piotra Świderskiego. - Nie wiem, jakie były plany, ale mogę mówić o efektach. Częstochowianie kompletnie nie czuli tego toru. W związku z tym pełna odpowiedzialność spada na barki trenera - nie ma wątpliwości Jacek Frątczak.
- Trzeba oczywiście pamiętać, że dziś mamy ekstremalny wystrzał pogodowy. Jest kilkanaście stopni więcej. Częstochowianie do tej pory nie grzeszyli formą ani prędkością. W momencie, kiedy dochodzi do tak radykalnej zmiany, to ten efekt zostaje spotęgowany i drużyna jest jeszcze bardziej pogubiona. Niektórym takie tłumaczenia mogą wydawać się śmieszne, ale takie rzeczy dzieją się, kiedy drużyna jest bez formy. To pokazuje skalę problemu. Pytań jest zresztą więcej. Można się zastanawiać, dlaczego nie ujrzeliśmy dziś Bartłomieja Kowalskiego i dlaczego Jakub Miśkowiak, który wygrywał biegi, nie został wykorzystany do maksimum - zauważa nasz ekspert.
Sytuacja Eltrox Włókniarza staje się coraz trudniejsza. Jeśli drużyna szybko się nie otrząśnie, to niebawem może stracić szanse na play-off. - Ubiegłoroczny przykład Moje Bermudy Stali Gorzów pokazuje, że nie można nikomu odbierać szans. Problem polega jednak na tym, że żaden z zawodników nie jest w formie. Zawodzą liderzy i ci, którzy dołączyli zimą do drużyny. Nie ma też mentalnego lidera. Zadanie robi się ekstremalnie trudne, bo punkty stracone w domu trzeba odrobić gdzieś na wyjeździe, a poza tym trzeba szarpać się o bonusy - podkreśla Frątczak.
- Jestem bardzo ciekaw, co powie teraz trener, bo na razie mamy obraz nędzy i rozpaczy. Szkoda mi tylko Michała Świącika, bo jako prezes na pewno to przeżywa. Musi być zawiedziony tym projektem. Włókniarz powinien coś zrobić. Moim zdaniem potrzebne są grube zmiany sprzętowe. Od tego bym zaczął - podsumowuje były menedżer klubu z Torunia.
Zobacz także:
Jaki plan Apatora na kolejne lata?
Gdzie oglądać żużel w telewizji?
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
Jesli czewa dalej bedzie tak jezdzila to swiacik oewnie odstrzeli swidra,czyzby ekspert-fratczak byl chetny go zastapic? -
stary_trener Zgłoś komentarz
i oto przeciez chodzi, o cos takiego walczymy. Pseudo ekspert nie zauwaza slabizny w sciganiu Madsena w zalozeniu i na kontrakcie absolutnego lidera, ktory mowi,ze bedzie mistrzem swiata a cyferka 7pkt w 6-u wyscigach powala z nog. Pytam czy w GP bedzie tor robiony specjalnie pod jego umiejetnosci? Drugi AS od krolewskiego kontraktu cyferka 9 nie powala z nog przy slabszej dyspozycji Smyktaly wychodzi obraz zespolu. Swiat zuzlowy jest maly i ponoc wiadomo, ze ,,MISTRZA" Madsena treningi z druzna nie interesuja i w nich nie uczestniczy. To samo ponoc tyczy drugiego z WIELKICHm wiec nim wyda sie krzywdzaca i pochopna opinie moze lepiej poszukac glebiej i znalezc prawdziwe przyczyny. Zachowanie bylego trenera i rodowitego czestochowianina, choc to moj kolega oceniam jako nie godne i w moim odczuciu pachnie zemsta do czgo skrzetnie chcial wykorzystac wywiad z juniorem Miskowiakiem. Proponuje zostawic antagonizmy i teraz dobrze popracowac dla Rybnika a nie rozmieniac przez lata swojego wypracowanego autorytetu na wywolywaniu zupelnie zbytecznych konfliktowm ktore nie posluza zadnej ze stron. -
makos Zgłoś komentarz
rodzinny folwark to moje zdanie po akcji z torem w zeszłym roku jest bez zmian. Niestety powinien sobie odpuścić speedway...dzięki za "wskrzeszenie" żużla w Częstochowie ale trzeba wiedzieć kiedy odejść..., Niestety jestem złym prorokiem ze prezes zrobil sobie folwark rodzinny do dojenia kasy... -
SpartyFan Zgłoś komentarz
"Odpowiedzialność spada na trenera - komentuje Jacek Frątczak." Tak jest, dlatego w Toruniu jest już całkiem dobrze :) -
Angrift Zgłoś komentarz
wiem nawet slepy moze trafic jak czesto strzela ale zeby nazywac go snajperem?Albo ekspertem?Glina nie plastelina a szambo nie perfumeria. -
DżOn Zgłoś komentarz
nie atakuj innych trenerów -
yes Zgłoś komentarz
Falubaz też przegrał u siebie. -
JackGW Zgłoś komentarz
„Ekspert” szuka roboty ? Coś w tym jest... on nie taki skład potrafi spuścić ;) -
MarekGorzów Zgłoś komentarz
Co za dziadostwo w tym klubie! To chyba karma za te niespłacone długi. Panowie działacze, jak się buduje stabilny klub i świetny skład zapraszam na szkolenie do naszego Gorzowa -
Stresor74 Zgłoś komentarz
się na wszystkim, od budowy toru do taktyki, to poskłada drużynę... Gołym okiem widać brak chemii w drużynie, morale mocno upadły, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze... Kibicom Czewy mocno współczuję i życzę lepszych czasów. Czytaj zmiany osób zarządzających klubem. Pozdrawiam serdecznie z Lublina -
Nie zaszczepię się Zgłoś komentarz
Świącik nawiezie nową nawierzchnię i Włókniarz będzie wymiatał.