Żużel. Komarnicki twierdzi, że pociąg dla Włókniarza już odjechał. Nie unikniemy ligi dwóch prędkości?

[tag=860]

Żużel. Ranking juniorów PGE Ekstraligi. Falubaz wysoko przegrał, ale jego młodzież na plus. Miśkowiak ratował honor

Moje Bermudy Stal Gorzów[/tag], Betard Sparta Wrocław, Fogo Unia Leszno i Motor Lublin - te drużyny zdaniem Komarnickiego awansują w tym roku do fazy play-off. - Uważam również, że każda z nich będzie mieć takie same szanse, żeby pojechać później w finale i zdobyć złoto - tłumaczy.

Komarnicki nie wierzy również, że do rozgrywki medalowej zdoła wkroczyć jeszcze Eltrox Włókniarz Częstochowa. - Jestem przekonany, że oni w pewnym momencie zaczną jechać lepiej, ale moim zdaniem za dużo już stracili. Pociąg odjechał. Ktoś zaraz powie, że rok temu ze Stalą było gorzej, a wylądowała w finale. Szanse, że drugi raz wydarzy się coś takiego, nie są jednak wielkie - przekonuje były prezes Stali.

- Tak naprawdę jedynym zespołem, który może zaburzyć podział ligi, jest eWinner Apator. Uważam jednak, że ostatecznie nie wbiją się do czwórki. Nie mają takiej siły rażenia, jak ekipy, które wskazałem na wstępie. Na pewno to jednak ciekawy projekt. Przy lekkiej modyfikacji składu przed sezonem 2022 będą mogli bić się o najwyższe cele, bo fundament jest bardzo solidny - zauważa.

Jeśli chodzi o walkę o utrzymanie, to Komarnicki jest przekonany, że stoczą ją drużyny z Zielonej Góry i Grudziądza. Jego zdaniem ZOOleszcz DPV Logistic GKM wcale nie jest bez szans. - Tam są zawodnicy z wielkim potencjałem. Wystarczy, że w pewnym momencie przypomną sobie coś Krzysztof Kasprzak i Kenneth Bjerre. Ich akcje pójdą od razu w górę i będą groźni na własnym torze dla czołowych ekip - podsumowuje.

Zobacz także:
Woryna mówi o Włókniarzu
Ljung o swojej przyszłości

ZOBACZ WIDEO Patryk Dudek ma silniki od dwóch tunerów. Zdradził od których

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!