Żużel. ROW - Ostrovia. Więcej argumentów po stronie rybniczan. Goście bez wyraźnego lidera [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Gomólski i Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Gomólski i Michael Jepsen Jensen

Zaległy mecz ROW-u Rybnik z Arged Malesa Ostrów zamknie 3. kolejkę rozgrywek eWinner 1. Ligi. Więcej argumentów będą mieli po swojej stronie gospodarze, choć przyjezdni zaimponowali swoją postawą na torze w Tarnowie.

Zawodnicy obu zespołów nie mieli wiele czasu na odpoczynek. Ostrowianie w sobotę jechali w Tarnowie, natomiast podopieczni trenera Marka Cieślaka ścigali się w niedzielę w Bydgoszczy. W roli faworytów do najbliższego spotkania podejdą żużlowcy ROW-u.

Zaznaczyć należy, że drużyna z Ostrowa czeka na wygraną w Rybniku od 2013 roku - od meczu barażowego o utrzymanie w 1. Lidze. Zawodnicy Ostrovii wygrali wtedy 45:43, a liderem był... Mariusz Staszewski, a więc obecny trener biało-czerwonych. Biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe, ostrowianie ostatni raz byli górą przy ul. Gliwickiej aż 13 lat temu. W 2008 roku Adrian Gomólski, zdobywając 14 punktów, poprowadził KM do wygranej 48:42.

O powtórzenie tamtego sukcesu ostrowianom będzie trudno, choć podkreślić należy, że zespół dowodzony przez trenera Staszewskiego najwyraźniej wyczerpał już limit pecha, przynajmniej w tej części sezonu. Po dwóch porażkach 44:46 (w obu meczach decydował ostatni wyścig), ostrowianie zdeklasowali na wyjeździe osłabioną Unię Tarnów 57:33. Rybniczanie z kolei wyszarpali w ostatnim biegu triumf w Bydgoszczy (46:44).

ZOBACZ WIDEO Stabilizacja u Szymona Woźniaka. Do każdego meczu podchodzi, jak do pierwszego w sezonie

- Kolejny raz robotę na początku meczu robią nam juniorzy, którzy wygrali podwójnie wyścig młodzieżowy. Później Sebastian Szostak dwukrotnie jeszcze wygrywał podwójnie z Tomaszem Gapińskim i Grzegorzem Walaskiem. Kubę Krawczyka też stać na taką jazdę. Mówiłem, że juniorzy robią swoje, a mogą jeszcze więcej - mówił po meczu Mariusz Staszewski w rozmowie z tzostrovia.pl.

Postawa młodzieżowców jak zawsze może mieć spore znaczenie, nie tylko w kontekście walki o zwycięstwo, ale i o punkt bonusowy. Rywalami Szostaka i Krawczyka będą Mateusz Tudzież i Przemysław Giera, którzy w trwających rozgrywkach spisują się na razie w kratkę.

Wydaje się jednak, że rybniczanie na własnym torze będą mieli więcej argumentów przemawiających na ich korzyść. Tym bardziej, że w swoich szeregach mają aż czterech seniorów, których średnia wynosi przynajmniej dwa punkty na bieg. Ostrowianom natomiast brak jak na razie wyraźnego lidera.

Początek meczu ROW Rybnik - Arged Malesa Ostrów zaplanowano na wtorek, 18 maja o godz. 20:15. Transmisję ze spotkania pokaże stacja nSport+, a tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Awizowane składy:

ROW Rybnik:
9. Michael Jepsen Jensen
10. Wiktor Trofimow jr
11. Siergiej Łogaczow
12. Kacper Gomólski
13. Rune Holta
14. Przemysław Giera
15. Mateusz Tudzież

Arged Malesa Ostrów:
1. Oliver Berntzon
2. Daniel Kaczmarek
3. Grzegorz Walasek
4. Tomasz Gapiński
5. Nicolai Klindt
6. Sebastian Szostak
7. Jakub Krawczyk

Początek spotkania: 18 maja (wtorek), godz. 20:15
Sędzia: Artur Kuśmierz 
Komisarz toru: Tomasz Welc

Czytaj także:
Jason Crump wraca do ligowego ścigania. Wyjaśnił kwestię startów w Polsce
Stanisław Chomski komentuje porażkę we Wrocławiu. Mówi o problemach Vaculika

Komentarze (3)
avatar
arthoo
17.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może być ciężko z meczem do 14-15tej jutro ma padać z niewielkimi przerwami :( 
avatar
kibiczostrowa
17.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A rybnik ma wyraźnego lidera? Nie sądze ;D