[b]
Awizowane składy na niedzielne spotkanie:
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra: [/b]
9. Mateusz Tonder 10. Max Fricke 11. Matej Zagar 12. Kacper Grzelak 13. Patryk Dudek 14. Nile Tufft 15. Fabian Ragus
Betard Sparta Wrocław: 1. Artiom Łaguta 2. Gleb Czugunow 3. Daniel Bewley 4. Tai Woffinden 5. Maciej Janowski 6. Przemysław Liszka 7. Michał Curzytek
Podopieczni Piotra Żyty po sześciu spotkaniach mają na swoim koncie jedynie dwa punkty. Coraz częściej w kontekście spadku do eWinner 1. Ligi wymienia się właśnie Falubaz. Zdaniem Jana Krzystyniaka niedzielny mecz będzie niezwykle ważny dla zielonogórzan.
Jest dobrze, może być jeszcze lepiej. Jakub Miśkowiak mówi, nad czym musi jeszcze pracować
- Ten mecz to będzie być albo nie być dla Falubazu. Ostatnia nadzieja może się jeszcze tlić w bezpośrednim pojedynku z eWinner Apatorem Toruń. Ta drużyna też nie błyszczy. Może jazda w ich wykonaniu lepiej wygląda, ale nie ma z tego punktów. Faworytem niedzielnego spotkania jest zespół z Wrocławia. Przegrana nie przekreśla jednak szans na utrzymanie drużyny zielonogórskiej - powiedział Krzystyniak.
W awizowanym składzie Falubazu pod "dziewiątką" pojawił się Mateusz Tonder. Powszechnie wiadomo, że ten numer zazwyczaj jest przeznaczony dla jednego z liderów drużyny. 22-latek nie miał jeszcze okazji startować w tym sezonie PGE Ekstraligi przez kontuzję, której nabawił się przed startem rozgrywek. O tym, że po urazie nie ma już żadnych śladów, najlepiej świadczy dość niespodziewane zwycięstwo Tondera w jednym z ćwierćfinałów IMP (szczegóły TUTAJ).
Jan Krzystyniak uważa, że wobec nie najlepszej formy Piotra Protasiewicza to właśnie młodzi zawodnicy mogą w poszczególnych biegach dokładać ważne punkty. - Trzeba patrzeć na przyszłość. Wierzę, że Tonder zrobi dobry wynik i zaprocentuje to na kolejne spotkania - stwierdził.
Niewykluczone, że tuż przed samym meczem Piotr Żyto zdecyduje się na roszady. Do dyspozycji trenera są jeszcze: Jan Kvech, Damian Pawliczak czy nieobecny w awizowanym zestawieniu Protasiewicz. Kluczową rolę może także odegrać przygotowanie nawierzchni, która byłaby atutem Falubazu.
- Często to komisarz decyduje o torze, nakazując wszelkie prace przed samym meczem. Jeżeli trener chce przygotować tor, chociaż w przybliżeniu taki jaki pasuje jego zawodnikom, to musi to zacząć robić wcześniej. Wydaje mi się, że Piotr Żyto wie co robi - zaznaczył Krzystyniak.
Wrocławska drużyna do Zielonej Góry przyjedzie w swoim najsilniejszym składzie, ponieważ po kontuzji powrócił Tai Woffinden. Brytyjczyk w ostatnim meczu z Fogo Unią Leszno zdobył siedem punktów w pięciu startach. Można więc odnieść wrażenie, że "Spartanie" nieco lepiej spisywali się, korzystając z zastępstwa zawodnika. - To jest dość ciekawe zjawisko. Patrząc na drużynę wrocławską, to lepiej wyglądała ona bez Tai'a, zarówno widowiskowo, jak i punktowo - podsumował wychowanek Falubazu.
Zobacz także:
- Szpila tygodnia: Aaa... Anlasa szukam! Mitas w defensywie
- Antonio Lindbaeck dotrzymał słowa. Szwed zachwycony po treningu