Wtorkowe ściganie w Ostrowie miało być kolejną szansą dla młodych zawodników na zdobycie cennego doświadczenia. Jednakże V runda DMPJ rozpoczęła się fatalnie.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło już w 1. biegu, w którym zmierzyli się Sebastian Szostak, Oskar Hurysz, Mateusz Dul i Daniił Kołodinski. Jedynym, który ominął ten karambol był Szostak, ponieważ świetnie wyszedł ze startu i nie był zamieszany w walkę na pierwszym łuku. Natomiast pozostała trójka zaliczyła fatalnie wyglądający wypadek.
Wszystko rozpoczęło się od równego startu Oskara Hurysza i Mateusza Dula. Ich motocykle zaczepiły się na wejściu w pierwszy łuk, a to spowodowało, że Hurysza bardzo mocno pociągnęło do przodu. Wtedy zahaczył on o rozpędzonego Daniiła Kołodinskiego.
To właśnie ten ostatni ucierpiał najmocniej. Reprezentant Optibet Lokomotivu Daugavpils nie był w stanie o własnych siłach opuścić toru, a karetka zawiozła go do szpitala. Obecnie nie wiadomo, jakiego urazu mógł doznać młody Łotysz.
Z dalszej części zawodów wycofał się również Oskar Hurysz. W jego przypadku oficjalnym powodem były problemy sprzętowe.
Zobacz także: Kolejna dawka żużla w telewizji
Zobacz także: Lista zawodników zastępowanych w PGE Ekstralidze
Janusz Kołodziej miał braki mocy na wyjściach z łuku. Wiadomo, dzięki czemu to się zmieniło