Żużel. Ostrovia - Unia. Zadanie niemożliwe dla gości. O przełamanie będzie niezwykle trudno [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek i Patrick Hansen
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek i Patrick Hansen

To spotkanie zakończy 9. kolejkę zmagań w eWinner 1. Lidze. Arged Malesa Ostrów bronić będzie aż 26-punktowej przewagi z pierwszego meczu. Tarnowianom o przełamanie będzie piekielnie trudno.

Arged Malesa Ostrów po dwóch porażkach na początek sezonu - 44:46 - znalazła w końcu sposób na wygrywanie. Zespół Mariusza Staszewskiego był górą w trzech kolejnych spotkaniach, a ostatnio zremisował po fantastycznej walce ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.

Jeszcze przed biegami nominowanymi strata biało-czerwonych wynosiła osiem punktów. Później goście wygrali dwa wyścigi podwójnie i wydarli cenny remis. Ostrowianom w dalszym ciągu brakuje wyraźnego lidera, ale cały zespół jedzie równo i to okazuje się kluczem.

Unia Tarnów jest w zupełnie innym położeniu. Zespół z Małopolski nie zdobył jeszcze punktów i na tę chwilę jest na prostej drodze do 2. Ligi. W trakcie rozgrywek w klubie doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. Unię prowadzi duet Paweł Baran - Jacek Rempała.

ZOBACZ WIDEO Oto kandydat do jazdy w finale! Jabłoński mówi o nim w samych superlatywach, a innym każe brać przykład

- Wiemy, czego jeszcze nam brakuje i teraz chcemy się skoncentrować na wyeliminowaniu braków. Trzeba rozpędzić tę machinę. Liczę na to, że kolejny mecz będzie już taki na przełamanie - mówił Baran w rozmowie z polskizuzel.pl przed meczem z Cellfast Wilkami Krosno.

Przełamanie było o krok - tarnowianie przegrali to spotkanie różnicą zaledwie dwóch punktów. W Ostrowie będzie im jednak piekielnie trudno o korzystny wynik. Tym bardziej, że w Tarnowie było aż 57:33 dla Arged Malesa Ostrów.

- Mają dużą stratę do siódmego miejsca, ale już nie takie rzeczy w żużlu się działy. Najważniejsze jest poukładanie klubu pod względem organizacyjnym. Jeśli to nastąpi bardzo szybko, to mogą wrócić do gry. W meczu z Cellfast Wilkami wyglądali już nieco lepiej. Widać, że zmiany w sztabie szkoleniowym dały jakiś efekt. To będzie dla nich trudna droga, ale nadal bym ich nie skreślał - ocenił postawę Unii w rozmowie z polskizuzel.pl Marian Maślanka.

Mecz Arged Malesa Ostrów - Unia Tarnów odbędzie się w poniedziałek, 7 czerwca o godz. 18:00. Transmisję na żywo pokaże stacja nSport+, spotkanie obejrzeć będzie można także za pośrednictwem nc+ GO i Canal+ przez internet. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Awizowane składy:

Arged Malesa Ostrów:
9. Nicolai Klindt
10. Tomasz Gapiński
11. Daniel Kaczmarek
12. Grzegorz Walasek
13. Oliver Berntzon
14. Jakub Poczta
15. Sebastian Szostak

Unia Tarnów:
1. Ernest Koza
2. Artur Mroczka
3. Rohan Tungate
4. Oskar Bober
5. Niels Kristian Iversen
6. Przemysław Konieczny

Początek spotkania: 7 czerwca (poniedziałek), godz. 18:00
Sędzia: Piotr Stefankiewicz 
Komisarz toru: Marcin Skabowski + praktykant Tomasz Walczak 
Przewodniczący jury: Zbigniew Kuśnierski 
Wynik pierwszego meczu: 57:33 dla Arged Malesa Ostrów

Czytaj także:
Przyjechała odwiedzić ojca w Polsce. Potem liczyła już tylko na cud
Mocne słowa Witolda Skrzydlewskiego: Mamy spółdzielnię. Może czas zacząć importować sędziów?

Komentarze (1)
avatar
Maciej Zając
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja bym tak tej unii nie skreślał.. druga połowa rozgrywek będzie inna myślę że nie ma co ich lekceważyć i liczyć na łatwy mecz. Czuje że jeszcze co nieco w tym roku wygrają oby jeszcze nie tera Czytaj całość