Żużel. GKSŻ podjęła decyzję ws. toru w Rzeszowie. Zaskakujący ruch
7R Stolaro Stal Rzeszów została ukarana walkowerem 0:40 w meczu z OK Bedmet Kolejarzem Opole. Następnie zawieszono licencję toru przy ul. Hetmańskiej. W środę GKSŻ podjęła kolejne kroki w tej sprawie.
Od niedzieli między rzeszowskim klubem a GKSŻ trwa wymiana argumentów. Działacze twierdzą, że decyzja o przyznaniu walkowera była niewłaściwa i chcą powtórzenia spotkania.
Co więcej, trener Michał Widera na prywatnym Facebooku zaprezentował szereg dowodów, z których wynika, że pierwotnie rzeszowski tor oceniono jako nadający się do jazdy. W tej sytuacji szkoleniowiec 7R Stolaro Stali udał się do hotelu, by przebrać się i przygotować do meczu. Gdy wrócił na stadion, drugi łuk rzeszowskiego toru był już zbronowany, a komisarz miał zastrzeżenia, co do jego stanu.
ZOBACZ WIDEO Oto kandydat do jazdy w finale! Jabłoński mówi o nim w samych superlatywach, a innym każe brać przykładGKSŻ z kolei w poniedziałek zaprezentował dokumenty, z których wynika, że komisarz toru nakazał jedynie gospodarzom poprawić stan drugiego łuku, ale nie precyzował w jaki sposób mają to zrobić.
Mecz z opolskim OK Bedmet Kolejarzem miał być pierwszym spotkaniem ligowym w Rzeszowie w tym roku. Obiekt przy ul. Hetmańskiej był w ostatnich tygodniach remontowany. Działacze "Żurawi" zdecydowali się m.in. na dosypanie nawierzchni. Wszystko wskazuje na to, że nie zdążyła się ona związać, co przyczyniło się do trudnych warunków, jakie panowały w niedzielę na torze.
Czytaj także:
Więcej kibiców na meczach już w weekend?
Ljung miał więcej ofert. Chcieli go nie tylko w Gnieźnie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>