Żużel. "Byki" uciekły spod topora. Zwycięstwo nie przyszło wcale łatwo [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Fogo Unia Leszno pokonała Eltrox Włókniarz Częstochowa 47:43. "Byki" uciekły spod topora i nadal mogą myśleć o jeździe w fazie play-off. Tyle że forma Piotra Pawlickiego czy Emila Sajfutdinowa powinna martwić menedżera Piotra Barona.

Czy to już jest kryzys? To pytanie zadawali sobie kibice Fogo Unii Leszno, po tym jak ich zespół przegrał trzy mecze PGE Ekstraligi z rzędu. Część fanów wskazywała na to, że przeciwko "Bykom" był terminarz - zespół Piotra Barona miał ostatnio trudne wyjazdy. Okazja do przełamania przyszła w piątek w starciu z zespołem, który znajduje się na fali wznoszącej.

Eltrox Włókniarz Częstochowa w niczym nie przypominał ostatnio zespołu, który na starcie sezonu przegrał m.in. na własnym torze z "Bykami" 41:49. Piątkowe starcie było weryfikacją formy Kacpra Woryny czy Bartosza Smektały, który po raz pierwszy pojawił się w Lesznie jako zawodnik przeciwnej ekipy.

Od pierwszego wyścigu "Byki" i "Lwy" wymierzały sobie cios za ciosem. Początek spotkania potwierdził to, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach - Fogo Unia zmaga się z kryzysem formy, a Eltrox Włókniarz odbił się od dna.

Wśród miejscowych dało się dostrzec, że problemy sprzętowe nadal męczą Emila Sajfutdinowa. W kolejnym meczu niewielkie wsparcie oferował Piotr Pawlicki, który zaczął wieczór nerwowo - od wjazdu w taśmę. Później było niewiele lepiej. W tej sytuacji wynik Fogo Unii spoczywał w dużej mierze na barkach Jasona Doyle'a i Janusza Kołodzieja, którzy wspierani byli przez Jaimona Lidseya.

ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wyniki

- Włókniarz to trudny rywal. Mecz nie będzie łatwy do ostatniego wyścigu - komentował w Eleven Sports w połowie zawodów Doyle, gdy dość niespodziewanie leszczynianie przegrywali 20:22. Słowa byłego mistrza świata okazały się prorocze.

Wśród gości negatywnie zweryfikowany został Woryna. Pozostali zawodnicy prezentowali się nad wyraz solidnie. Prędkością na trasie imponowali Leon Madsen oraz Fredrik Lindgren, którzy potrafili wyprzedzać gospodarzy na trasie. Ważne punkty przywozili też Jonas Jeppesen i Bartosz Smektała, co utrzymywało "Lwy" przy życiu aż do samej końcówki spotkania.

Przed biegami nominowanymi mieliśmy remis 39:39. Menedżer Fogo Unii miał ból głowy, bo w czternastej gonitwie musiał dać szansę Pawlickiemu albo Sajfutdinowowi, którzy od początku spotkania zawodzili. Ostatecznie Piotr Baron postawił na Rosjanina. Wybór okazał się trafiony, bo w decydującym momencie Sajfutdinow przywiózł "trójkę". Tyle że zawiódł za to Lidsey, więc wszystko decydowało się w ostatniej odsłonie dnia.

Na wysokości zadania stanęła w kluczowym momencie para Doyle-Kołodziej. Podwójne zwycięstwo dało Fogo Unii wygraną 47:43. Tym samym komplet punktów został w Lesznie, przez co "Byki" mogą nadal myśleć o play-offach. Sam przebieg piątkowego spotkania powinien jednak dać wiele do myślenia sztabowi szkoleniowemu.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno - 47 pkt.
9. Emil Sajfutdinow - 7+2 (1,1*,1,1*,3)
10. Janusz Kołodziej - 13 (3,2,3,2,3)
11. Jaimon Lidsey - 9+2 (3,1*,2*,3,0)
12. Jason Doyle - 12+1 (3,2,3,2,2*)
13. Piotr Pawlicki - 3 (t,1,2,0)
14. Kacper Pludra - 0 (0,0,0)
15. Damian Ratajczak - 3 (2,1,0,0)
16. Krzysztof Sadurski - NS

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 43 pkt.
1. Leon Madsen - 9+1 (2,2*,2,3,0)
2. Jonas Jeppesen - 8 (2,3,0,2,1)
3. Bartosz Smektała - 9 (0,3,3,1,2)
4. Kacper Woryna - 1+1 (1*,0,-,0)
5. Fredrik Lindgren - 8+1 (0,3,1,3,1*)
6. Jakub Miśkowiak - 6 (3,2,1,0)
7. Mateusz Świdnicki - 2+1 (1,0,1*)
8. Bartłomiej Kowalski - NS

Bieg po biegu:
1. (61,81) Lidsey, Madsen, Sajfutdinow, Smektała - 4:2 - (4:2)
2. (62,61) Miśkowiak, Ratajczak, Świdnicki, Pludra - 2:4 - (6:6)
3. (60,56) Doyle, Jeppesen, Ratajczak, Lindgren - 4:2 - (10:8)
4. (60,56) Kołodziej, Miśkowiak, Woryna, Pludra - 3:3 - (13:11)
5. (61,82) Smektała, Doyle, Lidsey, Woryna - 3:3 - (16:14)
6. (61,41) Jeppesen, Madsen, Pawlicki, Ratajczak - 1:5 - (17:19)
7. (61,00) Lindgren, Kołodziej, Sajfutdinow, Świdnicki - 3:3 - (20:22)
8. (61,41) Smektała, Pawlicki, Miśkowiak, Pludra - 2:4 - (22:26)
9. (60,69) Kołodziej, Madsen, Sajfutdinow, Jeppesen - 4:2 - (26:28)
10. (61,59) Doyle, Lidsey, Lindgren, Miśkowiak - 5:1 - (31:29)
11. (62,21) Madsen, Doyle, Sajfutdinow, Woryna - 3:3 - (34:32)
12. (61,78) Lidsey, Jeppesen, Świdnicki, Ratajczak - 3:3 - (37:35)
13. (62,75) Lindgren, Kołodziej, Smektała, Pawlicki - 2:4 - (39:39)
14. (62,28) Sajfutdinow, Smektała, Lindgren, Lidsey - 3:3 - (42:42)
15. (61,60) Kołodziej, Doyle, Jeppesen, Madsen - 5:1 - (47:43)

Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Jacek Woźniak 
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Wiktor Trofimow jr krytykowany za ostrą jazdę. "Jest obłąkany"
Fatalny wypadek Iversena w Rybniku

Komentarze (55)
avatar
DonLemon ACM and CKM
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doyle w tym sezonie jeździ jak Doyle a w zeszłym płakał w busie wraz z trenejro Cieślakiem... 
avatar
kedzior
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym meczu cały Włókniarz pojechał słabiej więc efekt nie dziwi 
avatar
RECON_1
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesli "rozpedzona" czestochowa przegrywa z druzyna gdzie jedzie w zasadzie tylko 3 zawodnikow to znak ze leszno znow idzie na mistrza bo ma spore rezerwy w niejadacych poki co emilu i pawlickim Czytaj całość
avatar
Złocisty
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unia bez Pawlickiego i nie do końca dobrze dysponowanym Emilem, a mimo to wygrana z mocnym Włókniarzem. Oba te zespoły znajdą się w playoff. 
avatar
mari
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widząc jak Unia się męczy w tym sezonie, to aż strach pomyśleć co będzie jak w końcu odpalą.