Żużel. Kto w play-offach w eWinner 1.Lidze? Ekspert mówi, że Wybrzeże nie jest jeszcze niczego pewne

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Kościuch (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Kościuch (kask czerwony)

Zdunek Wybrzeże Gdańsk po dwóch wyjazdowych zwycięstwach w Łodzi i Krośnie wróciło do gry o play-offy. - Ale jeszcze niczego nie może być pewne, bo ta liga w tym sezonie jest tak szalona i wyrównana - zaznacza ekspert Jacek Gajewski.

Zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami rywalizacja w eWinner 1. Lidze jest niesamowicie zacięta i wyrównana. Nie zawsze też papierowi faworyci wygrywają, a obecne zespoły z czołówki tabeli nie mogą być jeszcze niczego pewne. Liderem są Cellfast Wilki Krosno, które o trzy punkty wyprzedzają drużyny z Ostrowa i Rybnika. Na czwartym miejscu jest drużyna z Gdańska.

- Nie przesądzałbym, kto pojedzie w play-offach eWinner 1.Ligi. Tam są takie zwroty akcji, jeśli chodzi o całą ligę. Ostrów przegrał na swoim torze z Krosnem, a później zaczął przywozić punkty z ciężkich wyjazdów i dzięki temu z drużyny, która miała bronić się przed spadkiem, jest kandydatem do play-offów - zaznacza Jacek Gajewski, żużlowcy ekspert.

Rewelacją sezonu jest także beniaminek z Krosna, który po pierwszej porażce, wygrał później siedem meczów z rzędu. - Krosno po pierwszym sromotnym laniu w Rybniku, dokonało zmian i to pokazało, że jeden mecz może wszystko odwrócić. Zaczęto się już nawet zastanawiać, co ten zespół zrobi po awansie do PGE Ekstraligi. Porażka u siebie z Gdańskiem, jedno potknięcie i już nie ma pytań, co zrobią po awansie, tylko co dalej w kontekście miejsca w play-offach. To pokazuje, jak szalona i pełna niespodzianek jest ta liga - zaznacza Gajewski.

ZOBACZ WIDEO Apator ładnie przegrywa, ale nie ma z tego punktów. Przedpełski liczy teraz na bonusy

W eWinner 1.Lidze zdarzają się mecze do jednej bramki, ale sporo jest spotkań na przysłowiowym styku. Wyniki 46:44 nie są rzadkością. - Rywalizacja jest bardzo zacięta. Wiele meczów kończy się różnicą dwóch punktów, padają remisy. Te mecze są tak zacięte i wyrównane, a wszystko tak nieprzewidywalne, że absolutnie nikogo nie można skreślać, ani też stawiać na pewniaka do play-offów - uważa nasz rozmówca.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk, jeden z głównych kandydatów do awansu, odbudowało się po dwóch minimalnych wyjazdowych zwycięstwach, dzięki którym zainkasowało w sumie pięć meczowych punktów. - Owszem, wygrali te mecze, ale czy to wynikało z ich świetnej dyspozycji, czy może bardziej ze słabości rywala? - zastanawia się Jacek Gajewski. - Zwłaszcza w Krośnie było widać, że gospodarze przespali ten mecz. Nie czuli się za dobrze na swoim torze w porównaniu z wcześniejszymi meczami. Po tych dwóch wygranych wyjazdowych, jakoś ja osobiście nie kreowałbym zespołu z Gdańska na faworyta i drużynę, która wygra te rozgrywki - dodaje.

Szanse na udział w decydującej fazie sezonu ma nadal siedem drużyn. - Rywalizacja o play-offy w eWinner 1. Lidze będzie pewnie do samego końca, do ostatniej kolejki. Nie sposób teraz wytypować, czy Gdańsk utrzyma się w czwórce, czy ktoś jeszcze zaskoczy z miejsc 5-7, a także ścisła czołówka nie jest niczego pewna. Patrząc na to, jak te wyniki się układają, jak często są wyjazdowe niespodziewane zwycięstwa niektórych drużyn, to same play-offy mogą być bardzo ciekawe, a rywalizacja niesamowicie zacięta - kończy Jacek Gajewski.

Zobacz także: Dobry mecz Gruchalskiego
Zobacz także: Ile pieniędzy dostanie za rok beniaminek?

Źródło artykułu: