Żużel. Działacze ostatniej drużyny w lidze niezadowoleni z wyników. Menedżer musiał odejść

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnik King's Lynn Stars
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnik King's Lynn Stars

Z pewnością nie tak wyobrażali sobie obecny sezon działacze King's Lynn Stars. Zespół, w którym już w trakcie trwania rozgrywek doszło do kilku zmian w składzie, okupuje ostatnie miejsce w tabeli Premiership.

W tym artykule dowiesz się o:

Po siedmiu meczach Gwiazdy na swoim koncie mają tylko trzy punkty i tracą osiem do przedostatniego zespołu. Do końca sezonu zasadniczego zostało 13 spotkań, lecz ostatnie wyniki tej drużyny nie napawają optymizmem. Dlatego podjęto decyzję o roszadach w sztabie szkoleniowym.

W ostatnim czasie potwierdzono, że w King's Lynn Stars nastąpi zmiana menedżera. Właściciel drużyny Keith Chapman oraz jej dotychczasowy opiekun Peter Schroeck, po ostatniej domowej porażce z Ipswich Witches w stosunku 42:48, uzgodnili wspólnie, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jak ich drogi się rozejdą.

- Nie lubię trudnych rozmów, zwłaszcza z ludźmi, którym mogę poświęcić więcej czasu, jednak poczuliśmy, że to właściwy moment, aby ruszyć w innym kierunku. Niektórzy z zawodników również muszą dłużej spojrzeć na swoje występy, ponieważ z jakiegoś powodu nie spełnili pokładanych w nich oczekiwań. Po raz kolejny muszę podkreślić, jak bardzo doceniamy lojalne wsparcie kibiców i sponsorów w czasie tak trudnym dla naszego klubu - mówi Keith Chapman na oficjalnej stronie Gwiazd.

ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek

Pomimo oświadczenia o obopólnej decyzji o zmianach, były menedżer podkreśla jednak, że czuje rozczarowanie zaistniałą sytuacją. Działacze muszą się teraz skupić na znalezieniu odpowiedniego zastępstwa.

- Zawsze będę darzył "Bustera" (Keitha Chapmana - przyp. red.) dużym szacunkiem, jestem po prostu smutny i rozczarowany, że do tego doszło. Jako menedżer w żużlu możesz pracować tylko z tymi narzędziami, które otrzymasz, a niektórzy zawodnicy nie byli po prostu zbyt dobrzy. Chciałbym życzyć powodzenia osobie, której powierzą oni stanowisko menedżera i mam nadzieję, że uda się wykrzesać coś z tego zespołu. To świetny klub i nadal będę spotykał się z młodym Samem Hagonem, a przyjaźnię się również z moim rodakiem, który tam jeździ, Erikiem Rissem - dodał były już menedżer King's Lynn Stars, Peter Schroeck.

Gwiazdy w najbliższym wyjazdowym spotkaniu w Sheffield poprowadzi tymczasowy menedżer. Mecz ten zaplanowano na czwartek 15 lipca, a następnie zespół wróci na Adrian Flux Arenę, gdzie tydzień później ma się zmierzyć z drużyną Belle Vue Aces. Na siedem rozegranych dotychczas spotkań udało im się do tej pory wygrać tylko jedno, a miało to miejsce na początku czerwca na torze w Ipswich. Czas pokaże, czy zmiany w sztabie szkoleniowym przyniosą wymierne efekty i ekipa Keitha Chapmana zacznie zdobywać więcej punktów w rozgrywkach Premiership.

Czytaj także:
eWinner Apator będzie szukał juniora. Jest tylko jeden warunek
Kowale wygrywają po wyrównanym meczu. Łaguta i Czugunow bohaterami

Komentarze (1)
avatar
yes
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy ma swoje kłopoty. Okazuje się, że nie chodzi o Grudziądz/Toruń, Unię Tarnów lub drużynę z Niemiec.