Żużel. Cykl Grand Prix rusza na torze, z którego każdy z reprezentantów Polski ma dobre wspomnienia

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Leonem Madsenem w GP Czech
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Leonem Madsenem w GP Czech

Wielkimi krokami zbliża się inauguracja tegorocznego cyklu Grand Prix. Zmagania o tytuł najlepszego zawodnika na świecie rozpoczną się w Pradze. Jak więc radzili sobie do tej pory reprezentanci Polski w GP Czech?

Różnie wiodło się w Pradze trójce Polaków, którzy będą reprezentować nasz kraj w tegorocznym Grand Prix. Zacznijmy od tych mniej pozytywnych wspomnień związanych z turniejami na praskiej Markecie.

Bartosz Zmarzlik zaliczył w Czechach jeden z najsłabszych występów w swojej historii startów w cyklu, gdy w 2018 roku zdobył tam zaledwie 4 punkty, plasujące go wtedy dopiero na 15. miejscu. Na sześć występów w stolicy naszych południowych sąsiadów, trzykrotnie nie był w stanie awansować do półfinału.

Podobnie wygląda to w przypadku Macieja Janowskiego, który brał udział w 7 turniejach w Pradze i czterokrotnie nie zdołał znaleźć się w najlepszej "ósemce" zawodów. Przeciętny występ w ubiegłym roku znacznie skomplikował jego sytuację w klasyfikacji generalnej, przez co ostatecznie zakończył rywalizację w cyklu na najgorszym dla sportowca 4. miejscu.

Krzysztof Kasprzak z kolei startował w GP Czech cztery razy i w trzech przypadkach nie udało mu się awansować do półfinału. Najgorzej może wspominać swój występ w 2008 roku, kiedy zdobył zaledwie punkt.

Mimo wszystko każdy z naszych zawodników ma też dobre wspomnienia związane z tym miejscem. Nie trzeba daleko szukać, bowiem rok temu oba turnieje w Pradze wygrał Bartosz Zmarzlik, który po zakończeniu tamtych zawodów poinformował wszystkich o tym, że zostanie ojcem. Jego debiut w GP Czech w 2016 roku także należał do udanych, ponieważ zajął w nim 5. miejsce.

Swój premierowy występ na Markecie dobrze zapamiętał także kapitan Betard Sparty Wrocław, który w Pradze po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów Grand Prix. Na "pudle" w stolicy Czech stał również Krzysztof Kasprzak, gdyż w 2013 roku zawodnik ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz zajął tam 2. miejsce.

Występy Polaków w GP Czech:

Bartosz Zmarzlik
2016: 13 punktów (5. miejsce)
2017: 8 punktów (9. miejsce)
2018: 4 punkty (15. miejsce) - trzeci najgorszy występ w historii jego startów w GP
2019: 8 punktów (9. miejsce)
2020: 17 punktów (1. miejsce) - 20 punktów za zwycięstwo wg. nowych zasad 
2020: 19 punktów (1. miejsce) - 20 punktów za zwycięstwo wg. nowych zasad

Maciej Janowski
2015: 18 punktów (3. miejsce) - pierwsze podium w karierze 
2016: 5 punktów (13. miejsce)
2017: 6 punktów (13. miejsce)
2018: 11 punktów (5. miejsce)
2019: 7 punktów (10. miejsce)
2020: 6 punktów (12. miejsce) - 5 punktów za 12. miejsce wg. nowych zasad
2020: 10 punktów (6. miejsce) - 9 punktów za 6. miejsce wg. nowych zasad

Krzysztof Kasprzak 
2008: 1 punkt (15. miejsce)
2013: 12 punktów (2. miejsce)
2014: 7 punktów (9. miejsce)
2015: 4 punkty (13. miejsce)

Zobacz także: Żużel. Kasprzak w pierwszej dziesiątce Grand Prix? Były prezes Unii komentuje
Zobacz także: Żużel. ROW Rybnik potwierdził do startów nowego zawodnika. W tym sezonie prezentuje wysoką formę

ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu odpiera zarzuty po ostatnim meczu: Nie spanikowałem

Komentarze (1)
avatar
kokersi
15.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzychu, szybki start i kreda, tor dla niego