Żużel. Dla kogo złoto, a kto na podium? Byli uczestnicy IMŚ o SGP 2021

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Czy Bartosz Zmarzlik zgarnie trzecie złoto pod rząd? Czy Maciej Janowski to największy kandydat do odebrania mu złota? Spytaliśmy byłych uczestników IMŚ, o to, kto może znaleźć się na podium Speedway Grand Prix.

- Nie widzę nikogo, kto mógłby zagrozić Bartoszowi Zmarzlikowi - mówi Dag Lövaas, były żużlowiec z Norwegii. Ten pogląd podziela większość żużlowców.

- Natomiast widzę, że najgłodniejszy sukcesu może być Leon Madsen. Podoba mi się jego jazda, robi to bardzo skutecznie. Natomiast na podium dorzuciłbym Taia Woffindena, który ma już doświadczenie mistrza i pragnie by go odzyskać - argumentuje dwukrotny złoty medalista IM swojego kraju.

W podobnym tonie o Zmarzliku wypowiada się uczestnik IMŚ z Chorzowa 1986, Douglas Wyer. - Myślę, że największym faworytem jest Bartosz Zmarzlik. On i Tai Woffinden są na papierze są najsilniejszymi zawodnikami. Jeśli Tai będzie w formie to poważnie włączy się do rywalizacji. Podium może zamknąć Maciej Janowski, który dobrze się prezentuje. Jednak to trójka z czterech, która się włączy do walki o medale. A tym kolejnym może być Madsen, Lindgren, Doyle albo Sajfutdinow.

ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek

Tommy Johansson, były IM Szwecji, uczestnik finału IMŚ z 1974 roku stwierdza, że walka w cyklu może być na korzyść Zmarzlika. - Może to wygrać, po raz kolejny, wygląda świetnie, aczkolwiek będę bardzo szczęśliwy, jeśli wygra Janowski. Jak patrzę, to Zmarzlik ma teraz lepsze starty niż Maciek, a to może być klucz, do zwycięstwa. Niewiele, ale to może wystarczyć. Maciek musi trochę skupić się na startach.

Wielu zawodników typuje Artioma Łagutę na czarnego konia cyklu. W ciepłych słowach wypowiadali się o nim Hans Nielsen oraz Greg Hancock. Ich zdanie podziela Johansson. - Łaguta? Na pewno zaskoczy, jeśli będzie w stanie rywalizować na równi ze Zmarzlikiem i Janowskim przez cały sezon. Artiom jest lepszym zawodnikiem. Więcej wyprzedza, co właściwie mu się nie zdarzało w przeszłości. Na pewno będzie w grze o najwyższe cele.

Swoje zdanie na temat obecnego cyklu ma też Mikael Max, który w swoim najlepszym sezonie Grand Prix zajął 5. miejsce. - To może być rok Janowskiego. Lindgren? Szanse na pewno ma duże. Zmienił się i wiele poprawił w swojej karierze. Jest bardziej zdeterminowany ale i bardziej kompletnym żużlowcem. Teraz potrafi skutecznie atakować po wąskiej i szerokiej. Mały czy duży tor nie robią już na nim żadnej różnicy. Nie będzie miał łatwo, bo Zmarzlik, Janowski czy Woffinden są bardzo groźni. Jason Doyle także, bo jest niesamowicie zdeterminowanym żużlowcem. Mam duży respekt przed nim. Zawsze daje z siebie wszystko.

Zdanie byłego żużlowca klubów m.in. z Rybnika czy Rzeszowa powiela Neil Evitts.. Uczestnik finału IMŚ, a także srebrny medalista IMŚJ z 1984 roku uważa, że tytuł zgarnie Janowski. Evitts  jest jednym z nielicznych, który typuje Jasona Doyle'a na podium. - Jego jazda warta jest każdych pieniędzy. On nigdy się nie poddaje. Czasami stawia wszystko by wygrać wyścig. Nie zważa na to, ile sił go to kosztuje. Dąży do wygranych.

Typy byłych uczestników Indywidualnych Mistrzostw Świata na sezon 2021: 

Typujący1 miejsce2 miejsce3 miejsce
Dag Lovaas Zmarzlik Madsen Woffinden
Doug Wyer Zmarzlik Woffinden Janowski
Neil Evitts Janowski Zmarzlik Doyle
Mikael Max Janowski Zmarzlik Lindgren
Tommy Johansson Zmarzlik Janowski Łaguta
Komentarze (0)