Kapitalny występ Tobiasza Musielaka. Wynik zadedykował zmarłemu tacie

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak

Tobiasz Musielak zdobył 17 punktów podczas meczu w Łodzi (51:39). Jego występ długo stał pod znakiem zapytania. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zawodnik przekazał, że przeżył rodzinną tragedię.

Cellfast Wilki Krosno wysoko przegrały w Łodzi z tamtejszym Orłem. Aż 17 z 39 punktów wywalczył Tobiasz Musielak. Jedynej porażki doznał w czwartej serii startów, kiedy wyprzedził go Luke Becker. Okazuje się, że wychowanek leszczyńskiej Unii mógł w tym meczu w ogóle nie wystąpić.

"W sobotę odszedł od nas mój tata. Bardzo mocno zastanawiałem się, czy przyjechać do Łodzi, wiele myśli mi chodziło po głowie" - przekazał za pośrednictwem Facebooka.

"To on dał mi wszystko, co mógł, abym był tu gdzie jestem i co robię. Nauczył mnie wszystkiego, co w życiu najważniejsze. Wspólnie z moją mamą wychował nas surowo, ale bardzo nas kochał" - dodał Tobiasz Musielak.

Zawodnik Cellfast Wilków ostatecznie nie żałował decyzji o wzięciu udziału w tym spotkaniu, choć po zwycięstwo i punkt bonusowy sięgnęli podopieczni trenera Adama Skórnickiego.

"Teraz wiem, że decyzja o starcie była dobra. Ten wynik jest dla niego. Wiem, że będzie czuwał nie tylko nade mną z góry, ale też za całą naszą rodzinę. Tato, kochamy cię. Bądź z nami" - zakończył Tobiasz Musielak.

Czytaj także:
Udany weekend w Pradze dla Janowskiego. "To wszystko kosztowało nas dużo energii"
Były menedżer mówi, co różni obecnie Zmarzlika i Janowskiego. Mistrz świata może mieć duży problem

ZOBACZ WIDEO Żużel. Maciej Janowski czuje, że zbudował wielką przewagę nad światem, ale chciałby mieć tego efekty

Komentarze (1)
avatar
Bartosz1980000
18.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyrazy współczucia Tobiasz. Tym bardziej szacunek dla Ciebie za tak piękny wynik w dzisiejszym meczu. Trzymaj się!