W Rybniku nie ukrywają, że jest problem z formacją młodzieżową. Podstawowym juniorem ROW-u jest Mateusz Tudzież, a u jego boku oglądaliśmy w tym sezonie m.in. Przemysława Gierę, Błażeja Wypiora oraz Kacpra Tkocza.
Żaden z nich nie gwarantował jednak punktów. Z wymienionej trójki udało się to tylko temu pierwszemu i to też bez większego szału.
Giera w dziewiętnastu biegach wywalczył osiem oczek i trzy bonusy. Tkocz wystąpił w jedenastu biegach, a Wypior w sześciu.
ZOBACZ WIDEO Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza
Na Śląsku z niecierpliwością oczekiwali zatem na szesnaste urodziny swojej perełki, czyli Pawła Trześniewskiego, który nieźle radził sobie w zawodach do lat 21. Jego plecy w rozgrywkach młodzieżowych oglądali m.in.: Wiktor Lampart, Przemysław Liszka czy też Fabian Ragus.
Krzysztof Mrozek na początku lipca w wywiadzie z portalem WP SportoweFakty przyznawał, że decyzja o ewentualnych występach Trześniewskiego w meczach ligowych będzie należała do trenera, jednakże jego prywatne zdanie jest takie, że Trześniewski podniesie jakość drużyny.
I szesnastka wybiła juniorowi 28 lipca. Rybniczanie w mediach społecznościowych życzyli zawodnikowi nie tylko dużo zdrowia i bezkolizyjnej jazdy, ale również szybkiego debiutu w lidze. Podobne życzenia przekazał klub: "Chłopie! Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie życzyli Ci także jak najszybszego debiutu w pierwszej drużynie ROW!" - czytamy na fan page'u "Rekinów".
Dziś już wiemy, że Trześniewski ma szansę bardzo szybko pojawić się na torze podczas meczu eWinner 1. Ligi Żużlowej. W sobotę ROW podejmie na własnym torze Zdunek Wybrzeże Gdańsk, a trener Marek Cieślak postanowił awizować Trześniewskiego pod numerem czternastym.
To oznacza, że jeźdźca rodem z Opola powinniśmy ujrzeć w wyścigach: drugim, czwartym oraz ósmym, 16-latek wcale nie stoi na straconej pozycji jeśli chodzi o ewentualną zdobycz punktową.
W biegu młodzieżowym stanie pod taśmą przeciwko Alanowi Szczotce oraz Piotrowi Gryszpińskiemu. W czwartym biegu dnia ponownie rywalem Trześniewskiego będzie wychowanek Stali Gorzów oraz Drew Kemp. Z Brytyjczykiem opolanin spotka się z kolei raz jeszcze w ósmej gonitwie, a drugim z rywali będzie Jakub Jamróg.
W Rybniku nie oczekują od Trześniewskiego wygrywania biegów, tym bardziej w debiutanckim meczu, jednakże co niektórzy wierzą, że przy odrobinie szczęścia stać go nawet na to, aby przy swoim nazwisku napisać pięć punktów z dwoma bonusami.
- Presji i pompowania balonika jednak nie będzie, bo on się cały czas uczy. Chcę jednak powiedzieć, że jedzie naprawdę fajnie. Moim zdaniem przy wygranym starcie może wygrać zarówno z juniorami, jak i seniorami - mówił niedawno na naszych łamach Marek Cieślak.
Czytaj także:
- Duże pochwały dla Artura Kuśmierza. Sędziowie bez błędów [RANKING]
- Prezes Abramczyk Polonii już wie, że w niedzielę klub pobije rekord!