Żużel. Prezes GKM-u mówi o planie na mecz z Eltrox Włókniarzem i odpowiada na słowa trenera Falubazu

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

- Wszystko zależy od nas. Mamy szanse na utrzymanie, a jak jej nie wykorzystamy, będzie to tylko nasza wina. Plan na przygotowania do meczu z Włókniarzem jest. Zapominamy o całym sezonie. Liczy się tylko ten mecz - mówi Marcin Murawski, prezes GKM-u.

[tag=868]

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz[/tag] po poniedziałkowej porażce Marwis.pl Falubazu Zielona Góra z Fogo Unią Leszno 44:46 jest wciąż w grze o utrzymanie w PGE Ekstralidze.

- Na pewno pojawiła się ulga i radość, że wszystko nadal zależy tylko od nas. W klubie panuje pełna mobilizacja. Chcemy zorganizować w Grudziądzu mini zgrupowanie przed meczem z Włókniarzem i przygotować się do tego pojedynku najlepiej jak tylko się da. Zapominamy o całym sezonie. Skreślamy wszystko, bo teraz liczy się tylko ten jeden mecz - podkreśla Marcin Murawski, prezes GKM-u.

Klub z Grudziądza ma tym samym los w swoich rękach. Teraz bez oglądania się na rywali, może zapewnić sobie utrzymanie. - Mamy dużą szansę. Jeśli, odpukać, jej nie wykorzystamy, będzie to tylko nasza wina. Wszystko zależy od nas. Musimy sami sobie zapracować na to utrzymanie i wygrać ten decydujący mecz. Jak tego nie zrobimy, będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

Do meczu o być albo nie być w PGE Ekstralidze dla GKM-u pozostały jeszcze prawie trzy tygodnie. - Teraz jest jeszcze za wcześnie, by ruszać z tymi przygotowaniami. Obecnie treningi nic by nie dały w kontekście spotkania, które jest zaplanowane na 22 sierpnia. Nastawiamy się na treningi w tygodniu przed tym meczem. Mamy już te dni zaplanowane. Na pewno będą dodatkowo jakieś spotkania integracyjne, rozmowy oprócz samych treningów. Przygotowujemy plan na sam tydzień przed meczem z Włókniarzem - wyjaśnia nasz rozmówca.

Mecz w Zielonej Górze był dreszczowcem nie tylko dla kibiców Falubazu i Unii Leszno, ale także GKM-u. Ci ostatni trzymali niewątpliwie kciuki za mistrzów Polski. - Powiem szczerze, że w tym roku czuję się, jakby Grudziądz miał więcej niż 14 spotkań. Co najmniej dwadzieścia - śmieje się Marcin Murawski.

- Musimy śledzić bardzo dużo meczów rywali i przeżywać je tak, jakby to były nasze spotkania. Ten sezon jest bardzo długi i nerwowy dla nas. Po 14. wyścigu meczu w Zielonej Górze raczej byłem nastawiony, że jest już po wszystkim. Z przebiegu meczu można było zaobserwować, że w czternastym biegu były większe szanse dla Unii, a w piętnastym wyścigu dla Falubazu. Okazało się, że było odwrotnie. Życie kolejny raz pokazało, że ten sport bywa przewrotny - dodaje prezes GKM-u.

Niedawno na naszych łamach Piotr Żyto, trener Falubazu mówił, że chce wygrać z Unią, by nie oglądać się na ostatni mecz w Grudziądzu, bo docierają do niego różne słuchy. Więcej o tym TUTAJ. Jak na takie słowa reaguje prezes GKM-u?

- Nie ma co tu komentować. Jeśli ktoś ma takie podejrzenia, czy informacje, to od tego są odpowiednie organy i służby, którym wręcz ma się obowiązek to zgłosić. To nie są te czasy, kiedy bawiono się w jakieś ustawianie spotkań. Nie wyobrażam sobie, by podejść do zawodnika i powiedzieć mu, że ma odpuścić. Dla żużlowców przecież są to też pieniądze zdobyte na torze. Nikt w tych czasach nie odpuszcza, każdy daje z siebie sto procent. To jest zarobek zawodników - kończy Murawski.

Zobacz także: Kogo chce zatrzymać Motor Lublin

Komentarze (64)
avatar
Lon_Ger
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież nawet jeśli to GKM wygra choćby 45-44 to i tak będą pisać po meczu, że Częstochowa się podłożyła :D 
avatar
faktograf
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
jeszcze większy wałek panie trenerze byłby gdyby falubazy wywiozły jakikolwiek pkt z wrocka, predzej gkm wygra u siebie z medalikami niz falubazy zremisuja we wrocku wiec lepiej tam uwaga na wa Czytaj całość
avatar
faktograf
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
falubazki juz knuja i wjezdzaja na psychike ze jak gkm wygra to niby walek .....a niby czemu mialby nie wygrac ? u siebie to inna druzyna i nie tacy przegrywali, trzeba bylo wygrywac u siebie a Czytaj całość
avatar
Angrift
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakikolwiek bedzie wynik to TEORII spiskowych bedzie wiele.Juz sam trener Zyto uruchomil to szalenstwo oficjalnie.Tak na wszelki wypadek by miec podkladke jak go beda rozliczac z sezonu 2021.Bo Czytaj całość
avatar
Clark Griswold
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy piszą o meczu Grudziądz-Częstochowa. A dlaczego nikt nie bierze pod uwagę np. remisu Zielonki we Wrocławiu?