W rawickim turnieju w ramach Zaplecza Kadry Juniorów niestety, ale nie brakowało upadków. Szczególnie pechowa była pierwsza część zmagań, w której znacznie częściej żużlowcy zapoznawali się z drugoligowym owalem. Później to się nieco uspokoiła.
Niestety nie wszyscy zawodnicy dokończyli zawody. Po upadku na próbie toru z turnieju wycofał się Mateusz Dul. Również na skutek wypadków imprezy nie ukończyli m.in. Olivier Buszkiewicz i Bartłomiej Kowalski.
Junior Eltrox Włókniarza Częstochowa nie upadł jednak z własnej winy, a z powodu błędu Krzysztofa Lewandowskiego. Choć tarnowianin wystartował w powtórce, to dojechał do mety daleko z tyłu i po tym wyścigu wycofał się z dalszych zmagań.
W mediach społecznościowych Kowalskiego pojawił się już komunikat dotyczący jego stanu zdrowia. Najważniejszą informacją jest na pewno fakt, że u czołowego zawodnika 2. Ligi Żużlowej nie doszło do żadnych złamań. "Czuję się ogólnie dobrze, choć na pewno skutki odczuję jutro. Dobrze, że dopiero środa przed nami, ale na sobotę będę gotowy do walki o medal w IMEJ" - czytamy na fan page'u żużlowca.
Czytaj także:
- Prezes GKM-u mówi o planie na mecz z Eltrox Włókniarzem i odpowiada na słowa trenera Falubazu
- Prezes Motoru zdradza, kogo chce zatrzymać i mówi o najbliższym okresie transferowym [WYWIAD]
ZOBACZ WIDEO Żużel. Niezrozumiałe decyzje sędziów. Krzysztof Cegielski komentuje