Żużel. Poznaliśmy zawodnika z "dziką kartą" i rezerwę toru na Grand Prix w Togliatti

WP SportoweFakty / Michał Szmy / Na zdjęciu: Artiom Łaguta [b] i Wadim Tarasienko [cz]
WP SportoweFakty / Michał Szmy / Na zdjęciu: Artiom Łaguta [b] i Wadim Tarasienko [cz]

Na 23 dni przed turniejem o Grand Prix Togliatti poznaliśmy nazwisko zawodnika, który 28 sierpnia wystartuje w nim z "dziką kartą". Będzie to jeden z czołowych żużlowców eWinner 1. Ligi.

Gdy szefowie BSI ogłosili, że runda Grand Prix zawita do Togliatti, wielu spodziewało się, że z numerem szesnastym na plastronie wystartuje Grigorij Łaguta. Zawodnik Motoru Lublin wydawał się pewniakiem, choć później mocne aspiracje swoimi wynikami wykazywał Wiktor Kułakow.

Z informacji przekazanych przez serwis speedway-press.ru dowiadujemy się, że z "dziką kartą" nie wystartuje, ani Łaguta, ani Kułakow.

Komisja Torowa FIM na podstawie oficjalnego wniosku gospodarzy, który został zgłoszony w połowie lipca, zatwierdziła, że na obiekcie Mega Łady Togliatti jednorazowo w Grand Prix wystartuje świeżo upieczony drużynowy mistrz kraju - Wadim Tarasienko. Rolę rezerwowych stanowić będą natomiast Renat Gafurow i Jewgienij Sajdullin, czyli klubowi partnerzy Tarasienki z ligi rosyjskiej.

Przypomnijmy, że zawody w Rosji zaplanowane są na sobotę 28 sierpnia. Wśród stałych uczestników tegorocznego cyklu znajduje się dwójka innych Rosjan: Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow.

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

Komentarze (1)
avatar
smok
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
We Wrocławiu jechał Czugunow, w Lublinie pojedzie Kubera, no to dlaczego dziwi was, dziennikarzy, że w Togliatti pojedzie Wadim?