Żużel. Znany zastępca Martina Vaculika w Grand Prix Szwecji. Reprezentant Polski znów pojedzie w cyklu!

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na prowadzeniu: Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na prowadzeniu: Dominik Kubera

Z powodu kontuzji odniesionej podczas Grand Prix Polski w Lublinie Martina Vaculika zabraknie w kolejnej rundzie, która odbędzie się w najbliższą sobotę w Malilli. Do Szwecji wybierze się trzeci nominalny rezerwowy cyklu - Dominik Kubera.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Martina Vaculika niezwykle pechowo zakończyły się ostatnie zmagania w Indywidualnych Mistrzostw Świata, które w minioną sobotę odbywały się w Lublinie. Słowak zanotował w trzecim starcie upadek, łamiąc w czterech miejscach prawy obojczyk.

Zawodnik, który w dotychczasowych sześciu rundach cyklu Grand Prix zdobył 45 punktów, co daje mu 10. miejsce w klasyfikacji przejściowej, jest po operacji i wypatruje już rehabilitacji. Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy powróci na tor. Pewne jest, że opuści sobotnią GP Szwecji oraz mecz 14. rundy PGE Ekstraligi w Toruniu (20 sierpnia).

Oficjalnie poinformowano, kto zastąpi Vaculika w Malilli. Będzie to trzeci nominalny rezerwowy tegorocznego cyklu - Dominik Kubera. Rewelacji dwóch ostatnich imprez na lubelskim torze dopisało sporo szczęścia, by móc w ciągu tygodnia ponownie wystartować wśród najlepszych i spróbować nawiązać do wyników z piątku i soboty. Przypomnijmy, że 22-latek zajął w GP Polski drugie i trzecie miejsce, zdobywając aż 34 punkty.

Pierwszy rezerwowy na liście, Aleksandr Łoktajew nie może wystąpić w Szwecji z uwagi na ograniczenia dotyczące podróży i kwarantanny z powodu COVID-19 dla obywateli Ukrainy. Drugi rezerwowy, Jaimon Lidsey wciąż natomiast dochodzi do siebie po upadku w meczu ligi polskiej, gdzie doznał wstrząśnienia mózgu i ogólnych potłuczeń. Tym samym szansę otrzyma Kubera, który w ubiegłym roku zdobył indywidualne wicemistrzostwo świata do lat 21, dzięki czemu znalazł się na liście rezerwowych tegorocznej edycji GP.

W sobotniej rundzie w Malilli z "dziką kartą" wystartuje Pontus Aspgren. Rezerwę toru stanowić będą Kim Nilsson i Joel Andersson. Sędzią będzie Artur Kuśmierz. Przypomnijmy, że po sześciu turniejach liderem tabeli punktowej IMŚ 2021 jest obrońca tytułu, Bartosz Zmarzlik.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
Plusy i minusy. Wyboista droga bohaterów Grand Prix Polski w Lublinie do sukcesu

ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?

Komentarze (24)
avatar
Stresor74
14.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super info. Domin powodzenia tylko nie za wszelką cenę. Uważaj na siebie PO już blisko.... 
avatar
zgryźliwy
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miał dzień konia na swoim torze i już niektórzy tworzą mit super zawodnika. 
avatar
Tylko Bally
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wszyscy zawodnicy powinni zrezygnować ze startu w ramach protestu, że nie zgadzają się na to by Łoktajew był traktowany jako czlowiek drugiej kategorii. Nie dla segregacji sanitarnej. 
avatar
Andy Stal
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kilka słów do niejakiego "mario 75". Jeśli masz problem z sobą to mogę pomóc. Mamy w Gorzowie dość dobry szpital dla myślących inaczej z bardzo dobrym personelem. Już nawet wspomniałem im o Tob Czytaj całość
avatar
Tom CKM Włókniarz
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy jak Kubera zdobyłby jako rezerwowy ilość punktów dające minimum szóste miejsce w GP to się automatycznie zakwalifikuje na następny rok czy nie ?