Noty dla zawodników 7R Stolaro Stal Rzeszów:
Patryk Rolnicki 5+. Bardzo dobry występ wychowanka tarnowskiej Unii. W poprzednim meczu był najsłabszy w ekipie z Podkarpacia. Przebył drogę od zera do bohatera. W Opolu nie wywalczył punktu. W sobotę po raz kolejny pokazał, że rzeszowski tor mu pasuje. W sobotę był liderem swojego zespołu. Przegrał tylko jeden wyścig, gdy lepszy okazał się Kevin Woelbert.
Adrian Cyfer 4. Wielu kibiców to właśnie wychowanka gorzowskiej Stali obwiniało o niepowodzenia rzeszowskiej drużyny. W sobotę udowodnił, że potrafi się ścigać. Był blisko wywalczenia dwucyfrowej zdobyczy punktowej.
Hubert Łęgowik 3. Już w kolejnym meczu 7R Stolaro Stali do punktu bonusowego zabrakło jednego oczka. Bonus był celem rzeszowian, bowiem przedłużał ich szansę na play-off. Być może udałoby się go wywalczyć, gdyby nie wykluczenie Łęgowika za podwójne utrudnianie startu w piątym wyścigu.
Karol Baran 5. Podobnie jak Patryk Rolnicki odbudował się po poprzednim słabym występie. Baran zawiódł w rywalizacji z Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz, ale w sobotę pokazał, że na żużlu potrafi się ścigać.
Sam Masters 4. Australijczyk chyba nie do końca czuje się swobodnie na torze w Rzeszowie. Po raz kolejny nie ustrzegł się wpadek. Dziewięć punktów to dobry wynik, ale od lidera zespołu oczekuje się lepszych występów.
Dawid Rempała 2. Można powiedzieć, że tym razem zawiódł. W poprzednich meczach udawało mu się napsuć krwi nawet seniorom rywali. W sobotę zdobył punkty tylko w biegu juniorskim. Defekt w czwartym wyścigu, utrudnił rzeszowianom osiągnięcie celu.
Mateusz Majcher 3. Zrobił swoje. W pierwszym meczu tych drużyn w Poznaniu wywalczył komplet punktów w trzech wyścigach, ale w rewanżu już tak dobrze nie było. Mimo to wykonał swoje podstawowe zadanie - pokonał młodzieżowców SpecHouse PSŻ.
ZOBACZ WIDEO To duży problem toruńskiego żużla. Działacz mówi o tym otwarcie
Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ Poznań:
Rafał Karczmarz 2. Bardzo słaby występ zawodnika startującego jako gość. W piątek zaliczył kiepski start w meczu PGE Ekstraligi, a w sobotę było jeszcze gorzej. Karczmarzowi udało się pokonać Mateusza Majchera i Adriana Cyfera.
Robert Chmiel 3. Przyzwoity występ wychowanka rybnickiego klubu. Rok temu podczas meczu w Rzeszowie był bohaterem Skorpionów. Tegoroczny sezon nie jest dla niego zbyt dobry, ale w sobotnim spotkaniu miewał przebłyski dobrej formy.
Lars Skupień 2. Tym razem nie wypadł tak dobrze, jak w wielu poprzednich meczach. Końcówka sezonu nie jest dla niego udana - najpierw wypadł z meczowego składu SpecHouse PSŻ-u, a w sobotę zaliczył nienajlepszy start w Rzeszowie.
Matias Nielsen 3. Na plus udany początek, ale końcówka meczu była już fatalna. W piątek wygrał turniej indywidualny w Debreczynie, ale w Rzeszowie zanotował wpadki w dwóch ostatnich wyścigach.
Kevin Woelbert 5. Skorpiony zdołały odnieść pięć indywidualnych zwycięstw. Aż trzy z nich padły łupem Niemca. Woelbert przez cały sezon był liderem klubu z Wielkopolski i potwierdził to w sobotę.
Jan Rachubik 3. Ocena na zachętę. To dopiero początek startów w lidze wychowanka Motoru Lublin. W Rzeszowie zdobył tylko dwa punkty, ale na uwagę zasługuje jego występ w jedenastym wyścigu. Po starcie młody żużlowiec był trzeci, nie popełniał błędów i długo jechał przed Rafałem Karczmarzem. Dużo bardziej doświadczony żużlowiec Stali Gorzów wyprzedził go dopiero na ostatnim łuku. Rachubik pokazał, że drzemie w nim potencjał.
Szymon Szwacher 1. Drugi z juniorów SpecHouse PSŻ-u niczym się nie wyróżnił. W każdym swoim wyścigu przyjeżdżał na "pewnym" czwartym miejscu. Przed nim jeszcze sporo nauki.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Awans Przedpełskiego do Grand Prix przyjemną niespodzianką. "Niewielu na niego stawiało"
Zbigniew Boniek zareagował na sukces Polaków w Żarnowicy. "Wspaniały tydzień"