W meczu o życie ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz pokonał Eltrox Włókniarza Częstochowa 48:42 i zapewnił sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze na sezon 2022. Taki wynik oznacza, że z najwyższą klasą rozgrywek żegna się Marwis.pl Falubaz Zielona Góra.
- Patrząc na to, co stało się dzisiaj, aż ciężko cokolwiek powiedzieć. Nie wiem, co się stanie. Mecz był na pewno zacięty, w ostatnim biegu ta zahaczona taśma to była masakra. Nerwy bardzo duże i w sobie też czuję, że jestem lekko podirytowany i zdenerwowany. Emocje jeszcze mnie trzymają - powiedział Patryk Dudek, który był gościem w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+.
Wiele mówiło się o tym, że wicemistrz świata z 2017 roku jest już dogadany z Falubazem w kwestii startów w tym zespole w przyszłym sezonie. Teraz, po spadku zielonogórzan, sytuacja ta znacznie się skomplikowała.
ZOBACZ WIDEO To duży problem toruńskiego żużla. Działacz mówi o tym otwarcie
- To był trudny sezon. Niestety nasza drużyna aktualnie spadła z PGE Ekstraligi po 15 latach, więc trudne decyzje mnie czekają przez kolejne parę dni. Sam nie wiem, co tu za bardzo mówić więcej. Muszę się teraz skupić na sobie i zobaczymy, co pokaże nam ten rok, jak dojedziemy go do końca - dodawał Dudek.
- Mam wrażenie, że dużo rzeczy będzie się teraz działo spontanicznie do jutra. Musimy jakiś plan założyć sobie, co ma się wydarzyć. Muszę ten temat zgłębić bardziej i czas pokaże - podsumował najskuteczniejszy zawodnik Marwis.pl Falubazu w tym sezonie.
Zobacz także:
- Lokomotiv - Kolejarz O. Emocje do samego końca! Ostatecznie górą opolanie [RELACJA]
- Prezes wydał oświadczenie! Jego zachowanie wzbudziło kontrowersje. Teraz odpiera zarzuty