Żużel. Znany zastępca Martina Vaculika w Grand Prix Togliatti. Historyczna chwila dla kibiców na Ukrainie

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew

Na przeszkodzie w starcie w Grand Prix Szwecji stanęły przepisy dotyczące COVID-19, ale tym razem pierwszy rezerwowy wreszcie będzie mógł zadebiutować w elicie. W sobotnim turnieju w Togliatti Martina Vaculika zastąpi Aleksandr Łoktajew.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że Martin Vaculik doznał kontuzji podczas szóstej rundy tegorocznej Grand Prix, która miała miejsce w Lublinie. Reprezentant Słowacji uczestniczył w upadku drugiego dnia zmagań przy Alejach Zygmuntowskich, w którego wyniku złamał w czterech miejscach prawy obojczyk. Vaculika ominęły już starty w GP Szwecji w Malilli oraz GP Challenge w Żarnowicy.

Wiadomo było też, że 31-latek nie zdąży wyleczyć kontuzji przed kolejnymi zmaganiami w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Te zaplanowano na najbliższą sobotę w Togliatti. Jak poinformowała oficjalna strona cyklu, na liście startowej pierwszego w historii turnieju w Rosji zastąpi go Aleksandr Łoktajew, który jest pierwszym nominalnym rezerwowym.

Ukrainiec mógł już więc teoretycznie wystartować przed kilkunastoma dniami w Szwecji, ale wtedy na przeszkodzie stanęły ograniczenia dotyczące podróży i kwarantanny z powodu COVID-19 dla obywateli jego kraju. Uraz wciąż leczył drugi rezerwowy - Jaimon Lidsey, dlatego szansę startu w Malilli otrzymał kolejny z oczekujących, czyli Dominik Kubera.

Występ Łoktajewa w Togliatti będzie wydarzeniem historycznym. Od 1995 roku nie zdarzyło się jeszcze, by w zawodach GP wziął udział zawodnik jeżdżący dla Ukrainy. Urodzony w rosyjskim Bałakowie zawodnik Orła Łódź na arenie światowej oprócz jazdy w IMŚJ, miał okazję wystąpić jeszcze tylko w półfinale Speedway of Nations w 2018 roku.

W latach 2019-2020 Łoktajew ocierał się o awans do elity podczas finałów eliminacji w Gorican. Szczególnie blisko ogromnego sukcesu był przed rokiem. Po czterech seriach miał już 11 punktów w dorobku i awans na wyciągnięcie ręki. Upadek z własnej winy w piątej pozbawił go jednak ostatecznie miejsca w trójce premiowanej przepustką do jazdy w GP 2021. Na osłodę pozostało 27-latkowi bycie rezerwowym.

W GP Togliatti z "dziką kartą" wystartuje reprezentant gospodarzy - Wadim Tarasienko. Rezerwę toru stanowić będą Jewgienij Sajdullin i Renat Gafurow.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Toruń ma kolejnego zawodnika w cyklu Grand Prix. Przedpełski powtórzył wynik Jagusia
Największy cwaniak wśród trenerów znów triumfuje. On nie boi się trudnych wyzwań

ZOBACZ WIDEO Czy do kadry Stali dołączy nowy zawodnik? Prezes Grzyb otrzymał pytanie o niego!

Komentarze (5)
avatar
Tomek z Bamy
25.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Sasza! 
avatar
UNIA LESZNO kks
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
JEST!!!!!!!!!!!!!!!!! Czyli do Rosji latwiej niz do Szwecji, widocznie jaja odstawiaja na granicy!!! Aleksandr pokaz co wiemy ze potrafisz!! napewno najlepszy sprzet wyslal bo juz Lodz odpadla Czytaj całość
avatar
Wschodni Płomien
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gafurow rezerwowym buhahaha ,trza było dać Starostina podobny poziom tylko lata nie te 
avatar
Franka
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Łoktajew bėdzie ciãgał ogony.. Bedzie tylko przeszkadzał innym na torze.