Do godz. 13:00 na owalu w Vojens położona była folia. Gdy ją ściągnięto, zaczęło padać. Jonsson po oględzinach toru zdecydował się na odpuszczenie treningowych jazd. "AJ" wyszedł z założenia, że trening zostanie odwołany, jednak po godz. 16:00 żużlowcy wyjechali na tor. - Myślę, że to była słuszna decyzja, bo trening nie odpowiedziałby na żadne pytanie dotyczące dostrojenia sprzętu do nawierzchni, bo nikt nie da gwarancji, co do pogody po południu i w sobotę, a poza tym nie wierzę, by w sobotni wieczór tor był podobny do tego, na którym ślizgalibyśmy się dziś. Dzisiejszy trening przyniósłby tylko dodatkową pracę dla moich mechaników, a nie dawałby nawet małych szans na lepsze przygotowanie się do zawodów - powiedział Jonsson na swojej stronie internetowej.
Andreas Jonsson nie wziął udziału w piątkowym treningu przed sobotnią rundą Grand Prix w Vojens. Trening miał rozpocząć się o godz. 15:00, ale został przesunięty z powodu opadów deszczu.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
